Pisanki są wyjątkowe zarówno ze względu na tematykę zdobień oraz ich autorów, ale także z uwagi na… gabaryty. Zostały bowiem wykonane na wydmuszkach strusich jaj.
– Opiekunowie uwiecznili na pisankach gigantach swoich podopiecznych. Niektóre prace zapierają dech, dlatego postanowiliśmy zorganizować ich licytację! – mówi Weronika Skupin z zoo.
Cały dochód z aukcji trafi do fundacji Katala, która działa na rzecz ochrony i zachowania zagrożonych endemicznych gatunków dzikich zwierząt, w szczególności: kakadu filipińskiego, żółwia leśnego, jeżozwierza palawańskiego, jelenia kalamiańskiego, kanczyla filipińskiego, łuskowca filipińskiego i dzioborożca palawańskiego. Fundacja działa na wyspie Palawan, gdzie znajdują się ostatnie ostoje tych gatunków.
Od 26 marca przez 9 kolejnych dni zoo będzie prezentować w poście na Facebooku jedno pięknie pomalowane strusie jajo. Licytować będziecie mogli zostawiając komentarz pod zdjęciem jaja.
Zasady są proste. – W komentarzu wpisujecie cenę, jaką chcecie zaproponować za pisankę. Osoba, która wpisze najwyższą kwotę wygrywa aukcję. Na propozycje cenowe czekamy 24 godziny od publikacji zdjęcia pisanki. Po zamknięciu licytacji kontaktujemy się ze zwycięzcą w wiadomości prywatnej i ustalamy szczegóły przekazania pisanek. My pokrywamy koszt przesyłki.
100 procent zebranych środków przekażemy na ochronę zagrożonych gatunków Filipin – wyjaśnia Weronika Skupin.