Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

Plac zabaw w Parku Południowym przechodzi gruntowną modernizację. Trwają już dostawy i montaż nowych urządzeń. Poprzednie były mocno zużyte i nie odpowiadały współczesnym standardom bezpieczeństwa. Prace winny się zakończyć jeszcze tej zimy.

Nowy plac zabaw w Parku Południowym już wiosną będzie czekał na najmłodszych. Również na tych ze specjalnymi potrzebami.

- Jedna z nowości to trzy strefy z przeznaczeniem dla dzieci młodszych, starszych i ze specjalnymi potrzebami. Dla tych ostatnich plac był po prostu niedostępny. A teraz to się zmieni – podkreśla Marek Szempliński, rzecznik prasowy Zarządu Zieleni Miejskiej.

Będzie także przestrzeń dla rodziców i opiekunów. - Przy okazji posadzimy trochę dodatkowych roślin w postaci krzewów i traw. Zgodnie z decyzją konserwatorską z nowym zagospodarowaniem trzeba zmieścić się w obrębie istniejącego ogrodzenia. Decyzja narzuca także kolory – dodaje Marek Szempliński.

A teraz najważniejsze. Jakich nowych atrakcji mamy się spodziewać? Zamontowane zostaną m.in. urządzenie zabawowe wielofunkcyjne - domki, huśtawka wagowa ważka i dysk obrotowy. Będą też kratownica do wspinaczki, zjeżdżalnia, belki do wspinaczki, tunel i zestaw huśtawek. Gdy chodzi o urządzenia integracyjne, instalują się karuzela, trampolina, huśtawki podwójne i piaskownica na stole.

To jednak nie wszystko. Wiosną na dzieciaki będą też już czekać waga (zabawa z piaskiem), bujak pszczoła, bujak motor, zestawy tablic funkcyjnych, pieńki do balansowania oraz urządzenie sensoryczne (głuchy telefon). – I jeszcze jedna niespodzianka – zapowiada tajemniczo rzecznik ZZM. Jednostka planuje zakończyć prace jeszcze tej zimy. Chyba, że okaże się ona jeszcze bardzo sroga. W każdym razie na wiosnę miejsce będzie gotowe.

Dodajmy, że Park Południowy powstał jeszcze w XIX wieku i może się szczycić dużymi walorami kompozycyjnymi oraz dendrologicznymi. A utworzono go od podstaw, nie poprzez adaptację terenów leśnych. W 1877 roku żydowski kupiec i właściciel ziemski Julius Schottländer przekazał park miastu w zamian za przyłączenie Borku do miejskiej sieci gazowniczej, wodociągowej i kanalizacyjnej. A na podarowanych miastu gruntach do 1892 roku architekt krajobrazu Hugo Richter i botanik Ferdinand Cohn stworzyli park z polanami i dużym stawem. Z kolei browarnik Geirg Haase postawił tam stylową restaurację z wysoką wieżą, która funkcjonowała do 1945 roku. We wrześniu 2004 roku stanął w tym miejscu pomnik Fryderyka Chopina, wedle projektu Jana Kucza, profesora warszawskiej ASP.

W 1995 roku Park wpisano do rejestru zabytków. Rosną tam m.in. cypryśnik błotny i tulipanowiec amerykański.

Źródła: Wrocław