Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

Co wspólnego mają włochaty kanadyjski Quatchi, mityczny Apollo zwany w starożytnej grece Phevos, oraz chińska laleczka szczęścia symbolizująca wodę? Czy oglądając zmagania olimpijskie, kibicując naszym (i nie tylko naszym) zawodnikom, pamiętacie jeszcze jaka maskotka towarzyszy sportowcom i kibicom podczas tegorocznych letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu?

Wystawa potrwa do 18 sierpnia. Igrzyska w Paryżu kończą się 11 sierpnia.

Zgadujemy? Nie jest to zwierzę, nie jest to też postać ludzka, bagietka ani croissant… Tą oficjalną maskotką jest frygijka, czyli stożkowata czerwona czapka męska bez daszka, noszona przez zrewoltowany lud podczas Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Obecnie to jeden z symboli narodowych Francji, obecny w kulturze, sztuce i przestrzeni publicznej. Zapewne wielu z was widziało na słynnym obrazie „Wolność wiodąca lud na barykady”, który w roku 1830 namalował Eugene Delacroix.

Maskotki towarzyszyły zmaganiom olimpijskim od lat. Jakie postacie one przybierały, możecie do 18 sierpnia zobaczyć w Centrum Historii Zajezdnia, które zaprasza do krainy pełnej symboli, rywalizacji sportowej i artystycznej oraz... pluszu! W skład kolekcji wchodzą maskotki igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata oraz wybrane maskotki innych imprez sportowych.

Pomysłodawcą wystawy oraz właścicielem prezentowanej kolekcji maskotek olimpijskich i sportowych jest Krzysztof Kowacki, zapalony kolekcjoner, miłośnik sportu i, przede wszystkim, utytułowany sportowiec, piłkarz ręczny Śląska Wrocław w latach 1975-1982. Pomysłodawcą wystawy jest dr Szymon Beniuk z Uniwersytetu Wrocławskiego, autor towarzyszących jej tekstów.

Wystawa „Maskotki olimpijskie i sportowe” dostępna jest w ramach biletu na wystawę główną w Centrum Historii Zajezdnia (ul. Grabiszyńska 184).

Źródła: Wrocław