- Spotkaliśmy się w towarzystwie wrocławskich tramwajów w zajezdni MPK. Przygotowaliśmy dla najmłodszych i rodziców nie tylko paczki z podarunkami, ale również wiele atrakcji, by wesprzeć rodziny w tym przedświątecznym czasie – mówił Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
W zajezdni przy al. Karkonoskiej rodziny wielodzietne wspólnie ubierały choinkę i mogły wziąć udział w warsztatach przygotowanych przez MOPS oraz miejskie spółki. Nie zabrakło świątecznego barszczu z krokietami czy ciast. Dzieci odebrały workoplecaki z miejskimi gadżetami. Dla dorosłych przygotowano Paczki Dobrych Relacji, w których znajdują się produkty suche, takie jak cukier czy herbata oraz produkty o przedłużonym okresie przechowywania (np. konserwy czy olej). Dorośli i dzieci otrzymali także vouchery do ZOO, Aquaparku czy na mecz Śląska.
Dużych rodzin (takich, które mają troje lub więcej dzieci) jest we Wrocławiu ponad 10 tys. Według danych wrocławskiego programu 2+3 to niemal 51 tys. osób. - Chociaż mieszkańcy w trudnej sytuacji korzystają z różnych rodzajów wsparcia przez cały rok, to jednak okres świąteczny jest wyjątkowy. Paczka, którą otrzymują to też wyraz tego, że ktoś się o nich troszczy – podkreślał Andrzej Mańkowski, dyrektor MOPS.
We Wrocławiu z różnych form wsparcia MOPS-u korzysta łącznie nawet 100 tys. osób. Mieszkańców objętych wąsko rozumianą pomocą społeczną (m.in. praca socjalna, zasiłki) jest ponad 9 tys.
Nieprzypadkowo miejscem wydarzenia była Zajezdnia Borek. Założeniem świątecznych wydarzeń z udziałem najmłodszych jest organizacja ich w niecodziennych miejscach. Wraz z rodzicami mogli zwiedzać budynek zajezdni, poznawać tramwaje i porozmawiać z motorniczymi.