Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

To może być w przyszłości kolejna wielka turystyczna atrakcja Wrocławia. Niezwykła wieża ciśnień z ulicy Na Grobli to bezcenny obiekt infrastruktury przemysłowej i wyjątkowej urody zabytek.

Wieża ciśnień jest efektownie podświetlona nocą. Widok z Wybrzeża Wyspiańskiego

Wieża jest wspaniałym świadectwem rozwoju techniki wodociągowej we Wrocławiu. Obok jej oryginalnego wyposażenia uwagę przyciąga bogaty wystrój architektoniczny maszynowni, m. in. przepiękne spiralne schody pnące się poprzez kolejne kondygnacje wieży, bogato zdobione motywami roślin wodnych. Uwagę zwracają też żeliwne kolumny z misterną dekoracją, kratownicowe belki oraz suwnice pochodzące z lat 70. XIX wieku. Wszystko to sprawia, że obiekt ma niepowtarzalny klimat i mimo upływu ponad 130 lat jest jednym z najpiękniejszych tego typu zabytków w Polsce i Europie.

– Dążymy do tego, aby wieża została odremontowana i udostępniona dla wszystkich zwiedzających. W ostatnich latach elewacja budynku została odrestaurowana. Na remont czeka jeszcze wnętrze. Szukamy możliwości finansowania i mamy nadzieję, że już niedługo przedsięwzięcie zostanie zrealizowane – mówi Martyna Bańcerek, z MPWiK.

Ten wspaniały obiekt kosztował krocie. W 1866 r. rada miejska zatwierdziła do realizacji projekt Moore'a i Zimmermanna, przeznaczając na ten cel 800 000 talarów. 1 sierpnia 1871 r. nowy zakład zaczął dostarczać wodę dla Wrocławia. Łączny koszt budowy osiągnął sumę ponad 976 000 talarów (ponad 2 929 000 marek). Wieża jako centralny obiekt zakładu uzdatniania mieściła w swoim wnętrzu najważniejsze urządzenia myśli inżynierskiej. Według pierwszej wersji projektu Moore'a i Zimmemanna w dwóch ćwiartkach wschodnich zbudowano dwie identyczne maszyny parowe systemu Woolfa pojedynczego działania z balansjerami napędzającymi pompy tłokowe wody. Maszyny nie miały jeszcze wówczas kół zamachowych. Pompy były w stanie wtłoczyć do zbiornika 900 m3 wody w ciągu godziny. W 1879 r. zbudowano istniejące do dzisiaj dwie maszyny parowe podwójnego działania z największym kołem zamachowym w Europie o średnicy 7,5 m, które napędzały zarówno pompy filtrowe, jak i wysokociśnieniowe. Maszyny parowe są konstrukcją bardzo okazałą. Wbudowano je w trzy kondygnacje o łącznej wysokości 24 m. W wieży mieszczą się obecnie dwa zbiorniki, jeden żelbetowy, drugi stalowy (jeden ze stalowych zbiorników znajdujących się dawniej w tym miejscu został rozebrany w latach 20. ubiegłego wieku). Pojemność obu zbiorników wynosi 4125 m3. Mimo że były różnej konstrukcji, razem tworzyły jeden zbiornik wieżowy. Jego zadaniem było zgromadzenie odpowiedniej ilości wody, aby wystarczyła na zaopatrzenie miasta przez całą dobę.

Początkowo wieża zaopatrywała w wodę całe miasto, dostarczając wodę dla 165 000 mieszkańców. Wówczas na osobę przypadały średnio trzy stopy sześcienne wody dziennie, czyli 97 litrów. Dla porównania dziś na jednego wrocławianina przypada 128 litrów.

Żywot zbiorników na wieży zakończył się w latach 50. XX wieku. Okazało się, że ich wysokość jest niewystarczająca, aby w ciągu dnia woda docierała na wyższe piętra budynków w odległych osiedlach Psiego Pola czy Fabrycznej. Wieża jednak pracowała nadal. Jako maszynownia dla pomp działała do 1964 r., kiedy to wyłączono turbiny parowe i zastąpiono je pompami elektrycznymi.

Źródła: MPWiK