- Wrocławskie Centrum Integracji ma wieloletnie doświadczenie we współpracy z wymiarem sprawiedliwości. Dzięki temu osoby skazane pracują na rzecz szkół, przedszkoli, schroniska dla zwierząt czy charytatywnej stołówki. Nowe zadanie, organizacja prac społecznych dla osób nieletnich, jest kontynuacją tych działań. Teraz swoje błędy odpracowuje u nas pięcioro nastolatków - tłumaczy Ewa Żmuda, zastępca dyr. Wrocławskiego Centrum Integracji.
Podobnie jak w przypadku dorosłych, nieletni po otrzymaniu decyzji sądu są kierowani do WCI, będącego mostem pomiędzy sądem a partnerami, u których organizowana jest praca na cele społeczne. Z nieodpłatnych prac korzystają m.in. szkoły, przedszkola, żłobki, biblioteki, fundacje, stowarzyszenia, rady osiedli, organizacje kościelne. Ustawodawca przewidział, że to kuratorzy sądowi są odpowiedzialni za kontrolę wykonania przez nieletnich tego środka wychowawczego. WCI koordynuje współpracę i przekazuje niezbędne informacje kuratorom rodzinnym.
- W opinii kuratorów prace na cele społeczne doskonale sprawdzają się wobec nieletnich, których czyn miał charakter chuligański i był skierowany przeciwko dobru wspólnemu, ale również wobec osób, u których inne środki wychowawcze byłyby trudne do zastosowania. Chociażby ze względu na wiek nieletniego - wyjaśnia kurator sądowy Aleksander Samek.
W tym roku WCI przyjęło pięć osób nieletnich, które muszą odpracować swoje błędy. Ich praca organizowana jest od poniedziałku do soboty, w godzinach porannych i wieczornych, tak by nastolatki mogły pogodzić realizację prac społecznych z obowiązkami szkolnymi. To m.in. prace pielęgnacyjne terenów zielonych, sprzątanie śmieci, zamiatanie, zimą usuwanie śniegu i posypywanie chodników piaskiem, a także drobne prace malarskie.
Rocznie we Wrocławiu tysiąc osób odpracowuje swój wyrok na rzecz miasta. To w sumie 100 tys. roboczych godzin, a wartość prac wynosi 2,5 mln zł.