Niewielu mieszkańców wie, że we Wrocławiu jest skwer nazwany na cześć wybitnego polskiego muzyka, a jeszcze mniej osób tam wypoczywało. Obszar przy skrzyżowaniu ulic Bogusławskiego (w pobliżu nasypu kolejowego, gdzie jest wiele popularnych barów i restauracji) i Stawowej dziś do tego nie zachęca. A miejsce w sercu Wrocławia ma olbrzymi potencjał! - Jest położone w sąsiedztwie Dworca Głównego PKP i nowych biurowców. Może to być zielona enklawa w centrum miasta i taką chcemy ją zrobić - komentuje Marek Szempliński, z Zarządu Zieleni Miejskiej, jednostki która będzie zmieniać skwer. To dlatego zapadła decyzja, że skwer przejdzie rewitalizacje. Co tu się zmieni?
- Pojawią się nowe alejki, ławeczki i przede wszystkim więcej roślin, zwłaszcza bylin. Oczywiście planujemy także wykonać oświetlenie tego terenu. Właśnie zatwierdziłem wydatek na ten cel. A Zarząd Zieleni Miejskiej już szykuje przetarg na realizację. Prace budowlane powinny rozpocząć się jeszcze zimą i jeśli pogoda dopisze, to na wiosnę będziemy mogli się tam spotkać - cieszy się prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, za którego kadencji wiele miejsc zmieniło swoje oblicze i stało się przyjazne dla mieszkańców.