Na niewielkich terenach położnych między budynkami w centrach miast lub na osiedlach coraz częściej zakładane są parki kieszonkowe. Ich koncepcja pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, gdzie w dobie wieżowców oraz zwartej zabudowy koniecznym było wydzielenie niewielkich obszarów pod zielone enklawy. Pierwszy taki park, w Nowym Jorku na Manhattanie, stworzono w 1967 roku i miał powierzchnię 390 mkw.
W Polsce pierwsze parki kieszonkowe powstały w 2016 roku w Krakowie oraz Łodzi i ta forma wykorzystania niewielkiej przestrzeni miejskiej zyskuje coraz większą popularność. Również we Wrocławiu. W tym roku inwestycja taka powstanie przy ul. Wójtowskiej 1, na zapleczu ryneczku Psiego Pola. Spółka Wrocławskie Mieszkania przeprowadziła konsultacje społeczne, podczas których mieszkańcy zaopiniowali dobór gatunków roślin, wybierając krzewy okrywowe i pnącza.
W ciągu ostatnich czterech lat w stolicy Dolnego Śląska powstały 52 nowe parki i zieleńce. To tereny rekreacyjno-wypoczynkowe, związane z nowymi działaniami inwestycyjnymi, ale także z terenami, dla których zwiększono dostępność i wprowadzono nowe funkcje rekreacyjne. Wszystkie te tereny zostały objęte bieżącą konserwacją na powierzchni blisko 100 ha.
Przykładem jest Skwer Wrocławianek, który jeszcze kilka lat temu był betonowym parkingiem. Teraz kosztem 3 mln zł jest zupełnie nowym terenem zielonym w centrum miasta. To ponad 6 tys. mkw., gdzie nasadzono 85 drzew i blisko 7 tys. innych roślin. Inny przykład to park Wojszycki, oddany do użytku w grudniu 2020 roku w okolicach ul. Oboźnej. Powstały tam nowe ścieżki, dwa place zabaw, miejsce do wypoczynku, domki dla owadów oraz oświetlenie. Posadzono tam 61 drzew i niespełna 600 krzewów.
Zieleń wdziera się również w samo centrum – dziki parking przy moście Uniwersyteckim zamienił się w mały skwerek. Wystarczyły rabaty, nad którymi górują platany, do tego ławeczki z widokiem na Odrę i zabytkowy gmach Uniwersytetu. Przy ul. Kwaśnej - klepisko na tyłach osiedlowych garaży zamieniło się w mały park. - Pracujemy także nad rozszczelnianiem betonowych nawierzchni. To np. drzewa w centrum miasta, czy pnącza na przystankach, ale
także parki kieszonkowe, zielone ściany i ulice – mówi Marcin Obłoza z biura prasowego UM Wrocławia.
We Wrocławiu Zarząd Zieleni Miejskiej utrzymuje łącznie 240 zieleńców i 60 parków.