Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

Bardziej przejrzyste zasady przyznawania lokali na działalność artystyczną, nowa oferta kulturalna, pełna współpraca i nowe ścieżki rozwoju – radni miejscy przegłosowali nowy system funkcjonowania pracowni artystycznych we Wrocławiu.

Pracownie artystyczne mają się stać miejscami otwartymi. Szansą na spotkanie z twórcą i ze sztuką.

Projekt został poprzedzony konsultacjami ze środowiskiem artystycznym, z wykorzystaniem dotychczasowych praktyk i doświadczeń. Dzięki nim udało się wypracować nowe zasady przyznawania pracowni artystycznych. Uchwała zakłada m.in. jasne i przejrzyste kryteria stosowane przez komisję konkursową przy ocenie wniosków, polegające na ocenie przedstawionego projektu zamierzeń artystycznych oraz znaczenia prowadzonej działalności dla rozwoju kultury Wrocławia.

Większa ma być od teraz rola komisji konkursowej i większa przejrzystość w podejmowaniu decyzji o przyznaniu pracowni. Ponadto pracownie będą kontrolowane pod kątem ich wykorzystywania zgodnie z przeznaczeniem oraz pod kątem realizowania deklarowanej działalności. Z kolei okresowość najmu lokali ma zwiększyć rotację pracowni i umożliwić udostępnianie ich większej liczbie artystów, skracając jednocześnie okres oczekiwania na ich przyznanie.

– Pracownie artystyczne to wąski, ale ważny wycinek polityki kulturalnej miasta. One, wraz z wprowadzonym przez prezydenta Jacka Sutryka programem stypendialnym dla wrocławskich artystów, są istotnym elementem budowania społecznego kapitału kulturalnego Wrocławia. Dlatego staramy się, aby zagadnienie widzieć jak najszerzej – mówi dyrektor Departamentu Spraw Społecznych w UM Wrocławia, Bartłomiej Świerczewski.

- Pracownie mają być miejscami widocznymi na mapie Wrocławia – otwartymi, opartymi na współpracy z lokalnym środowiskiem. Pracownie otwarte to szansa na spotkanie z twórcą i ze sztuką w momencie jej tworzenia – przekonuje z-ca dyr. Wydziału Kultury, Dorota Ciastek, odpowiedzialna za projekt.

W nowym modelu pracownie miałyby być zróżnicowane pod względem rodzaju prowadzonej działalności artystycznej. – Przede wszystkim oczekujemy weryfikacji, czy z jednej pracowni korzysta więcej niż jeden artysta – mówi anonimowy uczestnik konsultacji.

W drugim etapie o zadanie zapytano artystów młodego pokolenia. Ich zdaniem, trudniej rozpocząć swoją karierę i konkurować z bardziej utytułowanymi postaciami świata sztuki. Jednocześnie jest to dla nich motywacja do dalszego działania i rozwoju. - Konieczne jest określenie, jaką wartość chciałby dany artysta wnieść do lokalnej społeczności – tłumaczą młodzi artyści.

Pierwszy konkurs zostanie niebawem ogłoszony.

Źródła: Wrocław