Stąd ta wielka popularność? Kapibary stały się hitem w sieci wśród dzieci. Prawdziwą furorę robią filmiki z kapibarami na TikToku. – Dzieci najczęściej pytają właśnie o kapibary i doskonale wiedzą, co to za zwierzęta. Rozpoznają je z daleka i są bardzo podekscytowane, gdy mogą je zobaczyć na żywo – mówi Monika Bielec, z wydziału edukacji, która oprowadza grupy po ogrodzie.
Kapibara jest największym współcześnie żyjącym gryzoniem. Paleontolodzy podają tylko dwa wymarłe już dawno gatunki, które były większe od kapibary. W naturze żyje w Ameryce Południowej.
– Z powodzeniem rozmnażamy kapibary we wrocławskim zoo i latem mieliśmy ich urocze stadko. Gatunek ten bierze udział w wymianie gatunkowej, która ma na celu ich ochronę, dlatego młode osobniki wyjeżdżają do innych ogrodów zoologicznych – opowiada Weronika Skupin z zoo.
Kapibara żywi się głównie trawami, roślinnością wodną (hiacynty wodne), nasionami, ale niekiedy zjada owoce, czy korę młodych drzew. Jest bardzo wybredna. W porze deszczowej 75% jej diety stanowi od 3 do maksymalnie 6 rodzajów roślin. Gatunek ten jest koprofagiem – zjada własne odchody, aby maksymalnie wykorzystać składniki pokarmowe (białka i witaminy) oraz uzupełnić florę bakteryjną.
Nazwa kapibara w języku plemienia Tupi tłumaczona jest jako „zjadacz trawy (cienkich liści)”. Z kolei jej łaciński odpowiednik Hydrochoerus hydrochaeris (świnia wodna) to wynik osiemnastowiecznej pomyłki uczonego Linneusza, który zaliczył ją do rodziny świniowatych. Kapibary to gryzonie, które łatwo się oswajają i bywają trzymane przez mieszkańców. W Gujanie oswojona kapibara pełniła „psią” funkcję przewodnika dla osoby niewidzącej.
W niektórych regionach Ameryki Południowej mięso kapibar jest spożywane w czasie postu, ponieważ w XVI wieku zostały uznane przez papieża za… ryby.