Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

W zoo we Wrocławiu powstała Aleja Gwiazd. Płaskorzeźby z odciskami trzech zwierząt, które wpisały się w historię ogrodu pojawiły się w bramie głównej od strony ul. Wróblewskiego, a na swoje miejsce wróciła także rzeźba źrebaka.

Odsłonięcie gwiazdy gorylicy Pussi

Odsłonięto tablice dedykowane zwierzętom: rekordowo długo żyjącej w swoich czasach gorylicy Pussi, słoniowi Theodorowi oraz Turridu dostojnemu lwu, który przyjechał do Wrocławia w 1909 roku. To symboliczny hołd dla tych, którzy przez lata byli ambasadorami dzikiej przyrody i łączyli pokolenia zwiedzających. Na swoje miejsce w historycznej osi między zoo, a Halą Stulecia wrócił także pomnik źrebaka.

Zabytkowa rzeźba źrebaka powróciła na swoje miejsce po latach. Jej autorką jest Inge Jaeger-Uhthoff - artystka animalistka, która przez całe życie związana była ze światem sztuki i Wrocławiem. Rzeźba źrebaka, wykonana w 1939 roku, powstała właśnie w tym duchu, jako próba ucieczki od ideologicznego napięcia i powrotu do harmonii natury, wyrażonej w czystej formie. To właśnie ta figura przez lata witała gości przy wejściu do zoo. Po kilku dekadach powróciła na swoje dawne miejsce nie tylko jako ozdoba, ale i ważny symbol pamięci o artystce oraz o wrocławskiej historii.

Bohaterowie gwiazd:

Turridu: Majestatyczny lew, którego możemy podziwiać na wielu przedwojennych pocztówkach. Dawniej powiedzielibyśmy, że jest to lew przylądkowy, czyli z obecnych terenów RPA. Przyjechał do Wrocławia w 1909 roku za czasów dyrektora Grabowskiego i mieszkał w naszym ogrodzie do 1921 roku. Był jedną z gwiazd ogrodu: jednym z najbardziej rozpoznawalnych zwierząt. Doczekał się licznych potomków.

Pussi: W 1897 roku do zoo przybyła wyjątkowa mieszkanka - gorylica Pussi. Była pierwszym gorylem w historii ogrodu i jedną z pierwszych małp człekokształtnych w europejskich zoo. Przeżyła aż 11 lat co, jak na ówczesne realia, było wynikiem niezwykle rzadkim i godnym uwagi. Pod koniec XIX wieku wiele młodych goryli sprowadzanych do Europy nie przeżywało nawet kilku miesięcy. Na tym tle historia Pussi była wyjątkowa - przetrwała długie lata w dobrej kondycji. Goryle uchodziły bowiem wtedy za niebezpieczne, brutalne potwory z Afryki. Zachowanie Pussi burzyło ten stereotyp - witała swojego opiekuna, bijąc się w piersi, chętnie się z nim bawiła. Zmarła 20 maja 1904 roku. Jej ciało przekazano Uniwersytetowi Wrocławskiemu do badań anatomicznych, a jej wizerunek został uwieczniony w rzeźbie autorstwa Heinricha Kiesewaltera, która do dziś znajduje się na terenie zoo.

Theodor: Pojawienie się słonia w 1873 roku było jednym z przełomowych momentów. Osiem lat po otwarciu ogrodu, zakup zwierzęcia sfinansowano z loterii fantowej zorganizowanej przez mieszkańców Wrocławia.

Każdy, kto kupił los, miał szansę wygrać nagrodę, a w razie przegranej – otrzymywał bilet wstępu do zoo. Zebrano 450 funtów, co pozwoliło na sprowadzenie słonia indyjskiego o imieniu Peter z ogrodu zoologicznego w Londynie. Transport zwierzęcia był sporym przedsięwzięciem morska podróż przez Hamburg i Szczecin zakończyła się przejazdem pociągiem do Wrocławia, a następnie uroczystym wjazdem zaprzęgiem konnym do ogrodu. Na miejscu czekało tymczasowe schronienie – zaadaptowana stodoła. Słoń otrzymał nowe imię - Theodor (z pomysłu jednego z mieszkańców Wrocławia, inicjatora zbiórki) i stał się pierwszą prawdziwą gwiazdą wrocławskiego zoo. Nowoczesnej Słoniarni doczekał się w 1888 roku, jednak nie zdążył z niej skorzystać padł jeszcze w tym samym roku. W historii ogrodu pojawiło się po nim jeszcze 25 słoni, ale to Theodor otworzył nowy rozdział.

Źródła: ZOO Wrocław