Odwiedziliśmy za Was takie miejsce, które powinien zobaczyć każdy, kto ma obiekcje do latania po obejrzeniu któregokolwiek odcinka serialu „Katastrofy w przestworzach”. Można się ich pozbyć obserwując, jak serwisowane są maszyny.
Na wrocławskim lotnisku, którego współwłaścicielem jest miasto Wrocław skutecznie dbające od początku lat 90. o jego rozwój, działa baza linii lotniczych Ryanair. Przyciągnięcie takiego inwestora to duży sukces Wrocławia. W dodatku Ryanair kosztem 35 mln euro rozbudowuje swoje hangary podwajając możliwości przeglądu samolotów. To jedna z sześciu takich baz w Europie, jedyna w Polsce: Wroclaw Aircraft Maintenance Services, w skrócie WAMS.
Tu każda część, a nawet każda śrubka, jest zewidencjonowana, a po zdemontowaniu ma swoje miejsce na jednej z półek. Odnotowane jest, kto ją zdemontował, kto zamontował.
Weźmy przykład mechanika samolotowego. Jest mechanik-stażysta, który pracuje pod nadzorem. Wyżej w hierarchii jest mechanik II klasy, który również jest nadzorowany. Samodzielnie pracuje mechanik I klasy, jednak nie oznacza to, że jego praca pozostaje poza kontrolą. Nad nim stoi mechanik wspomagający. Jednak nawet on nie jest na szczycie hierarchii, bo są jeszcze mechanicy licencjonowani przez Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC), którzy dbają, aby wszystko przebiegło zgodnie z procedurami. Pracę całego zespołu zatwierdza superwizor. Bez jego zgody samolot nie wróci na pas startowy.
- To jest bardzo odpowiedzialna praca i my to czujemy. Bierzemy odpowiedzialność za życie ludzi – mówi Barbara Kaśnikowska z WAMS. - Czasem coś mogłoby się wydawać nieistotne, ale tu nie ma rzeczy nieistotnych. Nawet pozostawiony gdzieś klucz mógłby stanowić zagrożenie dla życia pasażerów.
Jak często samoloty są serwisowane? Decydują trzy czynniki: wiek maszyny, liczba wylatanych godzin oraz liczba startów i lądowań.
- Sezon na przeglądy trwa od września do maja, dlatego że w czasie wakacji wszystkie samoloty kursują. Podczas jednego sezonu wykonaliśmy 111 krótkich przeglądów. Takich ciężkich, trwających 23 dni, jesteśmy w stanie zrobić 25-30 w sezonie – opowiada Michał Wawreniuk, Base Maintenance Manager w WAMS.
Michał Wawreniuk pokazał nam, jak wygląda dziewięciodniowy przegląd samolotu. Jest sprawdzane wszystko, od silnika, przez hydraulikę, awionikę, po kabinę. Wymontowane fotele widzimy rozstawione obok samolotu. Wnętrze jest puste, pozbawione elementów nadających mu na co dzień estetyki.
W różnych miejscach są czerwone naklejki – to oznaczenie elementów do wymiany lub naprawy. Znajdują się na fotelach (zużyta tapicerka), ale też na kadłubie (pozostałości po uderzeniu pioruna), a także w wielu innych miejscach.
Ryanair buduje drugi hangar. Inwestycja warta 35 mln euro stworzy 200 dodatkowych miejsc pracy dla specjalistów związanych z lotnictwem. Przeglądy przechodzić będą jednocześnie cztery samoloty.
- Wrocław to jedna z najważniejszych lokalizacji dla Ryanair – podsumowuje Dara Brady, Dyrektor Digital & Marketing Ryanair.