- Najpierw, z pomocą specjalnych maszyn z ostrzami, darń została oddzielona od znajdującej się poniżej warstwy wegetacyjnej. Ale stara murawa - darń wraz ze źdźbłami trawy - nie zmarnuje się! Została przetransportowana do kompostowania, tak by mogła zostać użyta np. jako kompost na zielonych skarpach dróg i autostrad - podkreśla Marcin Janiszewski, rzecznik prasowy Tarczyński Areny.
Następnie podłoże płyty zostało odpowiednio przygotowane, by poczekać na ciężarówki-chłodnie z Węgier, które wiozą zupełnie nową murawę w rolkach. Nowa roślina to wiechlina łąkowa w odmianach bluestar, brooklawn oraz sombrero.
- Na całą powierzchnię murawy, niemal 9000 mkw., potrzeba 20 tirów pełnych rolek trawy - dodaje Marcin Janiszewski.
Po ułożeniu murawa zostanie oczyszczona z resztek ziemi, z wykorzystaniem dmuchaw. Na samym końcu, za pomocą lekkiego walca drogowego, nowa murawa przechodzi proces wałowania, czyli zagęszczania warstwy wegetacyjnej i wyrównywania wszelkich nierówności. Nowo położony zielony dywan przechodzi później odpowiednie zabiegi, m.in. podlewanie, koszenie, nawożenie i zabezpieczanie przed chorobami.
Wszystkie te prace odbywają się z myślą o finale Ligi Konferencji UEFA, który już 28 maja na Tarczyński Arenie. W zeszłorocznym finale, na stadionie w Nea Filadelfia (aglomeracja ateńska w Grecji), Olympiakos Pireus pokonał 1:0 po dogrywce włoską Fiorentinę.
Koszt wymiany murawy to 770 tys. zł. Z nowej trawy jeszcze w tym sezonie skorzystają też piłkarze Śląska, którzy 3 maja podejmą Zagłębie Lubin, a 16 maja - wspomnianą Jagiellonię.