Zlokalizowany na budynku przy ul. Piłsudskiego neon powstał w 1962 roku według projektu Janusza Tarantowicza. 22 lata później został podczas prac remontowych budynku zmodernizowany. Od tego czasu dżentelmen z kapeluszem stojący obok napisu ma 2,5 metra wysokości i witał do niedawna podróżnych. Poważna awaria spowodowała, że już tego nie może robić. Neon powstał w technologii, której dziś się nie używa. Szklaną rurkę wypełniano gazem - neonem - a na jej końcach umieszczano elektrody, do których doprowadzano wysokie napięcie. Promieniujący gaz odbierany był jako światło. Popularność neonów trwała blisko dwie dekady, ale skończyła się w latach 80-tych. Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta znalazł jednak sposób, aby kultowy neon wrócić na swoje miejsce we Wrocławiu!
– Wiosną rozpoczęliśmy poszukiwania wykonawcy odtworzenia całego napisu w pierwotnej technologii. Na zapytanie ofertowe odpowiedziała wrocławska firma, jedna w z dwóch w Polsce, która zajmuje się m.in konserwacją neonów w galerii neonu – mówi Tomasz Jankowski ze ZDIUM.
Umowa obejmuje: wykonanie nowych rur neonowych o długości 80 metrów bieżących, wykonania sześciu nowych transformatorów neonowych, wymiany instalacji wysokiego napięcia, demontaż neonu w celu wykonania szablonów wzorca, montaż nowego neonu wraz z wymianą stopek montażowych.
– Szacowany czas trwania robót wynosi około 4 tygodni, a koszt ich wykonania wyniesie nieco ponad 42 tysiące złotych – uzupełnia Tomasz Jankowski. Wykonawca zdemontował napis wykonany z rurek, aby na jego podstawie wykonać pomiary i rysunki niezbędne do wykonania nowych liter. Oryginalne rurki są bowiem wykonane ze szkła, nowe również będą szklane i tradycyjną metodą wydmuchiwane, gięte, a na koniec napełniane gazem (neonem). Renowacja konstrukcji, do której przymocowane są szklane rurki, będzie wykonywana na miejscu a więc bezpośrednio na dachu budynku viv a vis dworca.