Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

Są takie mecze, o których nie trzeba za wiele pisać, a na których po prostu trzeba być. Anwil Włocławek, Arged BM Stal Ostrów Wlkp. i Legia Warszawa – pojedynki z tymi drużynami zawsze budzą we Wrocławiu ogromne emocje. Trzy najciekawsze mecze koszykarskiego Śląska w rundzie zasadniczej Orlen Basket Ligi odbędą się w Hali Stulecia.

Hala Stulecia, dom koszykówki.

Na pierwszy ogień legendarna święta wojna, czyli mecz z Anwilem Włocławek. Szlagier? To mało powiedziane. Historia tej rywalizacji sięga wczesnych lat 90. i nigdy nie przestała elektryzować wrocławskich kibiców. Anwil to obecnie lider tabeli Orlen Basket Ligi, zatem 27 marca (godz. 20) drużynę Śląska czeka wyjątkowo trudne zadanie. „Święta wojna” to zawsze świetne widowisko sportowe i wielkie emocje, tym razem nie będzie inaczej.

Niełatwe będą też mecze z Arged BM Stal Ostrów Wlkp. (1 kwietnia, lany poniedziałek, godz. 20) i Legią Warszawa (9 kwietnia, godz. 20) – te drużyny w tym sezonie również radzą sobie nieco lepiej niż walczący o udział w play offach WKS, dlatego Śląskowi jak nigdy wcześniej przyda się szczególnie mocne wsparcie kibiców.

Bilety na wszystkie trzy mecze są już dostępne w sprzedaży w serwisie abilet, a więc... wszyscy pod kopułę!

Przypomnijmy, że Hala Stulecia świadkowała też największemu sukcesowi w historii reprezentacji Polski koszykarzy. W 1963 roku podopieczni młodego wówczas trenera Witolda Zagórskiego zostali wicemistrzami Europy, a autorami tego sukcesy byli m.in. dwaj zawodnicy Śląska: rozgrywający Kazimierz Frelkiewicz i podkoszowy Mieczysław Łopatka, obecnie prezes Regionalnej Rady Olimpijskiej we Wrocławiu.

Źródła: Wrocław