Córka Maruški i Manasa urodzona we wrocławskim ogrodzie ma 3,5 roku i waży już ponad 1200 kg. W naszym zoo cały czas mówią na nią „mała”, ale to już wielka przesada! Kiran, choć nadal jest młoda, to już gotowa by ruszyć w świat.
Dlaczego opuszcza Wroclaw? – Zadecydowała o tym koordynatorka nosorożców indyjskich z zoo w Bazylei. To ona wybrała zoo, do którego trafi Kiran. Ta sama osoba podjęła wcześniej decyzję o wyjeździe naszego samca Manasa do Kordoby i wyznaczyła dla nas nowego samca, Jakuba z zoo w Warszawie – mówi Weronika Skupin z zoo.
Dzieje się tak, ponieważ Maruška i Manas dochowali się już potomstwa Teraz pora na nowych partnerów i wzbogacenie puli genowej tego narażonego na wyginięcie gatunku w europejskich ogrodach. Samiec wyjechał tworzyć nowe stado, a Maruška otrzyma innego partnera, którego geny znacząco się różnią od tych Manasa. Zoo nie wymieniają się zwierzętami jak chcą, ale właśnie tak, by było to najkorzystniejsze pod kątem tworzenia optymalnych par, które wydadzą na świat zdrowe potomstwo. Ogrody zoologiczne wspólnie tworzą żywy bank genów, a im bardziej są one różnorodne, tym lepiej dla hodowli.