Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

W ubiegłym roku powstał aquapark na Brochowie, w tym - beachbar w centrum miasta, a na początku przyszłego oddany zostanie do użytku kolejny osiedlowy park wodny. Na Psim Polu. Aquapark Wrocław nie zwalnia tempa, dlatego zaglądamy na plac budowy obiektu powstającego przy ul. Wilanowskiej. Dlaczego jest wyjątkowy?

Na budowie przy ul. Wilanowskiej widać, że jest już bliżej niż dalej... Do zobaczenia wiosną przyszłego roku!

Inwestycja warta jest 44 mln zł. W połowie kwietnia zakopano kamień węgielny i kapsułę czasu. Dziś budowlańcy z konsorcjum Mostów Łódź i spółki Magnitudo są dużo dalej. Przy Wilanowskiej trwają prace wykończeniowe. Gotowe są niecki basenowe, można spotkać kafelkarzy, między nimi kręcą się elektrycy. A nawet tak podstawowa sprawa jak elektryka wygląda tu zupełnie inaczej niż instalacje w domach prywatnych.

- Bo po pierwsze to budynek użyteczności publicznej. Po drugie korzystają z niego dzieci, nie zawsze pod pełną kontrolą dorosłych. A po trzecie to środowisko wodne, gdzie wilgotność sięga stu procent - wyjaśnia Kornel Kempiński, dyrektor zarządzający Wrocławskiego Parku Wodnego. – Tu wiele elementów musi odpowiadać wyższym normom. Na szczęście projekt jest bardzo dobry i już sprawdzony w boju, na Brochowie – dodaje.

Skoro jesteśmy przy kwestii zasilania obiektu w energię. Na Psim Polu do produkcji prądu i ciepła, poza tradycyjnym zasilaniem z sieci, zostaną wykorzystanie panele fotowoltaiczne i pompy ciepła. W optymalnych warunkach połowa energii potrzebnej do funkcjonowania obiektu będzie pochodziła ze źródeł odnawialnych.

Na Wilanowskiej kończą już pracę dekarze - nakładane są warstwy izolacyjne na dachu. A co z wodami opadowymi, co z deszczówką?

- To jeden z moich ulubionych tematów, oczko w głowie. Byłoby to potężne marnotrawstwo, gdybyśmy tak po prostu darmową wodę, deszczówkę, odprowadzali do kanalizacji. Tak się nie dzieje, zresztą cała Polska do nas przyjeżdża, podpatrując nasze rozwiązania – zaznacza Grzegorz Kaliszczak, prezes Aquaparku.

W każdym z obiektów spółka prowadzi pełną retencję wód opadowych. – 100 procent wody, która opada na dachy budynków na Wilanowskiej, Borowskiej i Polnej, jest gromadzona i wykorzystywana na obiekcie. Woda ta trafia do systemu filtrów i jest uzdatniana. W rezultacie ma parametry takie same jak woda trafiająca do basenów. Dlatego po uzdatnieniu służy do zasilania basenów, ale też jako woda użytkowa w obiekcie – dopowiada Paweł Rańda, wiceprezes spółki.

Rekreacja i współpraca

Obok aquaparku powstaje budynek o powierzchni około 100 mkw., który ma służyć tamtejszej radzie osiedla i seniorom. Aquapark nie chce być wyłącznie przestrzenią rekreacji i sportu, ale ułatwiać także współpracę mieszkańców i funkcjonowanie Psiego Pola oraz Zakrzowa. Ten dodatkowy budynek też będzie gotowy w pierwszym kwartale 2024 roku.

Źródła: Wrocław