Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

Renata Mauer-Różańska, Mirosław Rzepkowski czy Krzysztof Kucharczyk to strzeleckie wizytówki Wrocławia. Już niedługo kolejną wizytówką stanie się strzelnica Śląska przy ul. Świątnickiej.

Zyskają nie tylko pawilony, ale też teren zewnętrzny, gdzie odbywa się rywalizacja w strzelaniu do rzutków (skeet, trap).

Wspomniany obiekt WKS-u ma swoją duszę i historię, niemniej należy mu się remont. Tym bardziej, że już latem 2023 roku będzie areną rywalizacji strzeleckiej w ramach Igrzysk Europejskich 2023 (21 czerwca – 2 lipca). Organizuje je Małopolska, stąd też większą część zmagań zaplanowano w Krakowie i okolicach. W stolicy regionu o medale powalczą m.in. koszykarze (3x3), pięcioboiści, szermierze, tenisiści i triathloniści, w Chorzowie lekkoatleci, w Krynicy-Zdroju kolarze górscy i judocy, w Oświęcimiu miłośnicy pływania synchronicznego, w Rzeszowie skoczkowie do wody, w Nowym Targu pięściarze, a w Zakopanem skoczkowie narciarscy na igelicie. Wrocław natomiast szykuje się do podjęcia strzelców.

Przy ul. Świątnickiej 36 zakończyły się już prace rozbiórkowe części hotelowo-administracyjnej oraz pawilonów, w których odbywają się strzelania do tarcz oddalonych o 10, 25 i 50 metrów. Poza tym trwają prace projektowe w zakresie planu zagospodarowania terenu, bo strzelectwo to również takie konkurencje na otwartym terenie jak trap i sweet, czyli strzelanie do rzutków.

Po wykonaniu prac obiekt ma zgłosić gotowość 31 maja. Skorzysta zatem kolejna dyscyplina będąca w strukturach Śląska. Wiosną zeszłego roku do użytku została natomiast oddana efektowna, funkcjonalna hala przy ul. Racławickiej do podnoszenia ciężarów i sportów walki. Poza judokami, zapaśnikami klasycznymi i przedstawicielami taekwon-do swój dom znaleźli tam również pięściarze, gdyż Śląsk przejął tę sekcję od Gwardii.

Trzeba wiedzieć, że stolica Dolnego Śląska strzelectwem stoi, a do dziś jedyne złote medale olimpijskie dla Wrocławia zdobywała Renata Mauer-Różańska – w Atlancie, gdzie dorzuciła także brąz (1996) oraz w Sydney (2000). Złota Renia przyszła na świat w Nasielsku koło Warszawy, w tym samym szpitalu, co inny dwukrotny mistrz olimpijski, tyle że w pchnięciu kulą, Tomasz Majewski. Ba! Cztery nasze olimpijskie złota zrodziły się dokładnie na tej samej porodówce. Jego wieziono tam ze Słończewa, a ją od drugiej strony, z wioski o nazwie Krzyczki Szumne.

Przy Świątnickiej swoją karierę budował także Mirosław Rzepkowski, wicemistrz olimpijski w skeecie z Atlanty, gdzie jego występ na żywo oklaskiwał ówczesny prezydent RP Aleksander Kwaśniewski. Co ciekawe, jako mały chłopiec „Rzepa” zajął w swoich pierwszych zawodach… 99. miejsce na stu uczestników. By na igrzyskach zostać drugim od góry, nie od dołu.

Krzysztof Kucharczyk to z kolei olimpijczyk z piętnem czwartego miejsca. Tuż za podium znalazł się i w Barcelonie (1992), i w Atlancie, a na dokładkę był siódmy w Sydney i 11. w Seulu (1988). Spełnił się za to jako indywidualny i drużynowy mistrz świata oraz champion Starego Kontynentu.

Teraz będziemy szukać następców z błyskiem w oku i z zamiłowaniem do trafiania w samo sedno.

Źródła: Wrocław