W innych dużych miastach darmowe przejazdy zapewniane są od 70. roku życia. Podobnie jest z młodzieżą, która na ogół ma ulgi 50-procentowe, a nie bezpłatne przejazdy. Rozwiązania wrocławskie sprawiają, że już teraz około połowy pasażerów korzysta z komunikacji bezpłatnie.
- Już mamy największą grupę uprzywilejowanych, ale jeszcze ją powiększamy. Chcemy wprowadzić ulgi na przejazdy komunikacją miejską dla osób z umiarkowaną niepełnosprawnością. Oczywiście część z tych osób to pasażerowie, którzy np. z racji wieku już korzystają z bezpłatnych przejazdów czy innych ulg – mówi prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Szacunkowy koszt roczny rozwiązania to maksymalnie 1,8 mln zł.
- Wprowadzenie rozwiązania ulgowych przejazdów dla osób z umiarkowaną niepełnosprawnością to odpowiedź na postulaty społeczności osób z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunów. To rozwiązanie będzie służyć aktywizacji zawodowej, a łatwiejszy i tańszy dojazd do pracy generuje większą liczbę osób płacących podatki w mieście – tłumaczy Adam Komar z fundacji Potrafię Pomóc.
Druga nowość to wprowadzenie bezpłatnych przejazdów dla wszystkich w dniach wyborów. - 15 października pokazaliśmy, że możemy być z siebie dumni. Frekwencja we Wrocławiu wyniosła ponad 81%. Chcemy mieszkańcom ułatwić udział w wyborach nie tylko najbliższych, ale każdych kolejnych. Zaproponujemy wspólnie z radnymi miejskimi wprowadzenie rozwiązania nie incydentalnego, ale kompleksowego, by zawsze w dni wyborcze komunikacja zbiorowa była bezpłatna – wyjaśnia prezydent Sutryk.
Jeśli radni poprą ten projekt, to już 7, 21 kwietnia oraz 9 czerwca pojedziemy komunikacją miejską bezpłatnie. Szacunkowy koszt roczny rozwiązania to ok. 600 tys. zł.
System poszerzy się o ulgowe przejazdy dla osób z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym, udokumentowaną legitymacją osoby niepełnosprawnej lub orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Z ulgowych przejazdów będą mogli korzystać też ludzie spoza Wrocławia jeżdżący na biletach okresowych i jednorazowych.