– Mamy dużą niespodziankę na Bastionie Sakwowym! Podczas prac rewaloryzacyjnych w pawilonie perystylowym (tu gdzie była Reduta) odkryliśmy nieckę dawnej fontanny, która znajdowała się w tym miejscu blisko 150 lat temu! Pod czułym okiem archeologa starannie ją oczyściliśmy. Zachowały się nawet żeliwne elementy rur doprowadzające wodę. Niecka pierwotnie była ceglana potem wypełniono ja zaprawą cementowo-wapienną, a do uszczelnienia użyto prawdopodobnie szkła wodnego – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Niestety nie ma dobrej dokumentacji historycznej bastionu ufundowanego przez bogatego kupca Adolfa Liebicha, ale wszystko wskazuje na to, że fontanna została wybudowana w 1866 roku, czyli w momencie powstawania obiektu.
Pawilon wówczas nie miał dachu ani kolumn po środku. To było wzorowane na rzymskim atrium z fontanną przyozdobioną posągiem Ariadny z Naksos (posąg zaginął wiele lat temu). Dopiero potem w ramach przebudowy powstały najpierw świetliki, a następnie w latach 20. XX wieku wybudowano dach nad całym pawilonem oraz m.in. charakterystyczne kolumny go podtrzymujące stojące na elementach fontanny.
Co dalej z fontanną w tym miejscu? Wiadomo, że nie będzie odbudowana, bo pawilon będzie miał dach i będzie restauracją. – Decyzją miejskich służb konserwatorskich mamy ten obiekt zachować i teraz projektant musi zastanowić się w jaki sposób można go wyeksponować. Bastion skrywa sporo niespodzianek. O kolejnej opowiem niebawem – dodaje prezydent Sutryk.
Inwestycja rewaloryzacji Bastionu Sakwowego jest dofinansowana z Polskiego Ładu. Prace mają się zakończyć w przyszłym roku. Koszt inwestycji to blisko 27 milionów złotych.