W tym roku w zbiórki zaangażowało się aż dziewięć targowisk. Akcję rozpoczęła się w marcu, kiedy pojawiły się pierwsze świeże warzywa i owoce. Wtedy też wolontariusze rozpoczęli rozmowy z kupcami. Od tego czasu regularnie i konsekwentnie zbierali oddawaną przez handlujących żywność narażoną na zmarnowanie. Zbiórki na targowiskach będą prowadzone do 31 grudnia.
Warzywa i owoce są szczególnie podatne na psucie, bo mają wysoką zawartość wody i delikatną strukturę. Rolnicy oraz kupcy robią wszystko, by minimalizować straty, ale warunki targowe – upał latem i mróz zimą – utrudniają zadanie. Często produkty, które nie zostały sprzedane, następnego dnia nie nadają się już do sprzedaży i lądują w koszu.
Aby przeciwdziałać marnowaniu, kupcy zbierają wciąż jeszcze świeżą, choć narażoną na szybkie psucie, żywność. Przekazują ją do lokalnych fundacji, które mają pod swoją opieką osoby potrzebujące. Otrzymane warzywa i owoce są zjadane na bieżąco. Gdy jest ich więcej, podopieczni organizacji charytatywnych przygotowują z nich przetwory i domowe wypieki, którymi później dzielą się z kupcami.
Zbiórkę na targowiskach finansuje m.st. Warszawa. Organizują ją: Bank Żywności SOS w Warszawie, Fundacja Splot Społeczny, Fundacja Inna Przestrzeń. Współpracujące ze sobą organizacje mówią jednogłośnie, że targowiska są potrzebne. Bogaty asortyment, przystępne ceny, lokalni sprzedawcy i miła atmosfera to ich atuty.
– Idea niemarnowania powinna przyświecać każdemu z nas, zarówno na co dzień, jak i od święta. Celebrujmy szczególny czas Bożego Narodzenia odpowiedzialnie, minimalizując szkody dla środowiska – mówi Maciej Fijałkowski, sekretarz m.st. Warszawy.
Można uniknąć kupowania za dużo, gdy zrobi się listę zakupów. Idąc na targowisko, do sklepu warto zabrać własną torbę, pojemniki wielorazowe i woreczki na produkty sypkie.