– Ten historyczny budynek pięknieje od 2020 roku. Najpierw wyremontowane zostały elewacje zachodnia i północna szkoły oraz wschodnia sali gimnastycznej, a w tym roku skupiliśmy się na części od strony dziedzińca – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. – Odnowione ściany od razu przykuwają wzrok, ale warto zwrócić też uwagę na okna, drzwi i detale architektoniczne. Na dziedzińcu znów można zobaczyć zegar wskazujący właściwą godzinę. Budynek o tak ciekawej architekturze jest ważny nie tylko dla uczniów i nauczycieli, ale i dla pozostałych poznanianek i poznaniaków – ocenia zastępca prezydenta. Radości nie kryją także sami uczniowie.
– Teraz nasza szkoła nie wygląda gorzej od tej, do której chodził Harry Potter – cieszy się 12-letnia Ola.
Do remontu zabrano się z prawdziwym namaszczeniem. Nie wystarczyło wymienić lub wyremontować okna. Najpierw poddano je badaniom stratygraficznym, dzięki czemu udało się odkryć, jaki kolor miały pierwotnie. Okazuje się, że oryginalna stolarka była niebieska i taki wesoły kolor też jej przywrócono. Odnowione zostały także kute elementy zegara zdobiącego elewację. Teraz jak przed wiekiem dzwoni on co pół godziny.
To jednak jeszcze nie koniec prac remontowych. Niebawem zlikwidowana będzie brzydka nawierzchnia asfaltowa na podwórku. Jej miejsce zastąpi nowa, wykonana z kostki, wraz z miejscem na zieleń. Powstanie też wiata ogrodowa z zielnikiem szkolnym.