– Tramwaje po poznańskich ulicach prowadzę już od pięciu lat i sprawia mi to ogromną satysfakcję – mówi Michał Nowicki, motorniczy w poznańskim MPK. Choć skończył studia geograficzne i uwielbia podróże, postanowił spróbować swoich sił w prowadzeniu miejskich pojazdów szynowych. To nie byle jaka praca. Trzeba mieć odpowiednie predyspozycje.
– Ludziom się wydaje, że prowadzenie tramwaju jest podobne do jazdy dużym samochodem. Nie do końca. W aucie mamy kierownicę. W tramwaju manewry ograniczają szyny. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Tak samo jak do tego, by zawsze czuć się odpowiedzialnym nie tylko za pasażerów, ale i za niefrasobliwych kierowców i pieszych, którym zdarza się przebiegać tuż przed tramwajem. To wymaga dużego spokoju i opanowania – wyjaśnia Michał Nowicki.
Trzeba też wiedzieć, jak zachować się podczas awarii, gdy niektórzy pasażerowie stają się nerwowi. Na ogół jednak motorniczowie spotykają się z sympatią poznaniaków. Ich zdaniem jazda po Poznaniu to przede wszystkim duża frajda.
– Na tle innych miast mamy stosunkowo dużo wydzielonych torowisk. To, że nie mieszamy się tak często z ruchem samochodowym, poprawia komfort pracy. Na przykład na Hetmańskiej jadę i zatrzymuję się tylko na światłach i na przystankach. Szybko wyprzedzam stojące w korku auta – wyjaśnia motorniczy.
W poznańskim MPK podobnych amatorów pojazdów szynowych, którzy nie zamieniliby pracy na żadną inną, jest znacznie więcej.
Miasto się rozwija, powstają nowe linie tramwajowe i autobusowe, stale potrzeba nowych motorniczych i kierowców. Właśnie trwają nabory kandydatów na kursy. Start szkolenia już w połowie stycznia. Po zakończeniu kursu i zdaniu egzaminów praca w poznańskim MPK gwarantowana. Kurs można odbyć bezpłatnie, pod warunkiem że zobowiążemy się do pracy przez minimum trzy lata.
Firma oferuje stabilne warunki pracy i pakiet socjalny. Wspiera też swoich pracowników, dofinansowując im kursy czy studia. Dużym atutem jest roczny bilet na komunikację miejską za 12 zł. W takiej cenie przysługuje nie tylko pracownikowi, ale także jego najbliższej rodzinie.
Wymagania dla chętnych
Kandydat na motorniczego lub kierowcę autobusu musi mieć co najmniej zawodowe wykształcenie, ukończone 21 lat, nie może być karany. Powinien być odporny na stres, sumienny, kulturalny. Wymagana jest umiejętność komunikowania się i dyspozycyjność, bo czasami pracę zaczyna się o 4 rano. Kandydaci na kurs prawa jazdy kat. D, uprawniający do kierowania autobusami, muszą mieć już prawo jazdy kat. B. Początkujący kierowca lub motorniczy zarabia 4760 zł brutto. Z roku na rok, wraz ze stażem, wynagrodzenie będzie wzrastać. Kierowcy z udokumentowanym doświadczeniem mogą liczyć na większą pensję już na starcie.