Poznań śmiało może nazywać siebie rowerową stolicą Polski. Jak wynika z najnowszych badań to właśnie w tym mieście rowery mają największy udział we wszystkich podróżach.
- Poznań ma najwyższy w kraju udział podróży rowerem w ogólnym ruchu. W ciągu kilku lat zwiększył się on ponad dwukrotnie – ogłosił na swym profilu społecznościowym Jacek Jaśkowiak, prezydent miasta Poznania.
- W 2019 roku wynosił 8,4 proc., a na podstawie danych z liczników rowerowych można oszacować, że obecnie przekracza już 10 proc. To m.in. efekt inwestycji w rozwój kluczowych dróg rowerowych - co istotne - budowanych w odpowiednim standardzie – wyjaśnia prezydent.
Na rowerze do pracy latem i zimą
I faktycznie infrastruktura rowerowa Poznania z roku na rok ulega poprawie. Budowane są nowe drogi rowerowe pełniące funkcję kręgosłupów komunikacyjnych łączących odległe dzielnice miasta takie jak Grunwald z Centrum.
- Od czasu, gdy mogę korzystać z bezpiecznej i wygodnej trasy rowerowej zdecydowałem, że będę dojeżdżał do pracy rowerem – mówi Łukasz.
- Omijam wszystkie korki, mam trochę ruchu i nawet zimą, bo przecież w Poznaniu prawie nigdy nie ma śniegu zakładam czapkę rękawiczki i wsiadam na rower – dodaje.
Jak się okazuje robi tak coraz więcej mieszkańców naszego miasta.
Czujniki „patrzą” na rowerzystów
Dane zgromadzone przez WroData jasno wskazują, że w porównaniu największych polskich miast najlepiej wypada właśnie stolica Wielkopolski. Jeszcze w 2013 r. udział ruchu rowerowego wynosił 4 proc. w stosunku do wszystkich podróży na terenie miasta. Po sześciu latach, w 2019 r. dobił do 8,4 proc. przy rokrocznym wzroście na poziomie 13 proc. Zgodnie z wcześniejszymi prognozami w 2025 r. udział podróży rowerem ma dojść do 12 proc. ale już teraz wiadomo, że wynik ten osiągniemy zdecydowanie prędzej.
- Na bieżąco monitorujemy dane z 36 automatycznych liczników zbierających dane – mówi Karol Raniszewski wiceprezes Stowarzyszenia Rowerowy Poznań – „Sekcja Rowerzystów Miejskich”
- Dzięki nim widzimy jak wpływa na wzrost ruchu rowerowego oddanie do użytku każdej nowej drogi rowerowej lub wprowadzenie innych ułatwień – wyjaśnia Raniszewski i wskazuje na przykład Naramowic, które zyskały w tym roku wygodne połączenie nie tylko tramwajowe, ale i rowerowe z Centrum.
- Mieszkańcy dzielnicy zdecydowanie częściej decydują się na rower i ich liczba systematycznie wzrasta. Wcześniej podobne zjawisko obserwowaliśmy na nowej trasie wzdłuż ul. Grunwaldzkiej. – tłumaczy przedstawiciel Rowerowego Poznania.
Jego zdaniem warto inwestować w infrastrukturę rowerową i wraz z innymi społecznikami stara się do tego przekonać władze miasta.
Na rowerze z prezydentem
- Niedawno byliśmy na wspólnym z prezydentem Jaśkowiakiem objeździe rowerowym po mieście. Pokazaliśmy, gdzie są największe potrzeby – mówi Raniszewski.
Dzięki temu rzutem na taśmę udało się znaleźć jeszcze na ten rok środki na zbudowanie łącznika rowerowego między mostem Królowej Jadwigi a ul. Krakowską i Strzelecką. Już dziś mimo braku infrastruktury most pokonuje 2,5 tys. rowerzystów dziennie.
Plany są jednak znacznie większe. W tym roku miasto zdecydowało o likwidacji systemów rowerów miejskich, który generował dla budżetu bardzo duże koszty. Teraz te pieniądze mają zasilać kolejne inwestycje w infrastrukturę rowerową.
To obietnica prezydenta, której wypełnienia z pewnością pilnować będą poznańscy rowerzyści.
Ruch na poznańskich drogach rowerowych można monitorować za pomocą specjalnych wyświetlaczy ustawionych w różnych punktach miasta. Te same dane on-line można również znaleźć w internecie.