Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

Już niebawem na terenie Poznania rozpoczną się poszukiwania złóż geotermalnych. Gorąca woda spod ziemi ma rozgrzać nasze kaloryfery. Wtedy nie trzeba będzie sypać tyle węgla do pieców ciepłowni w Karolinie, dzięki czemu poznańskie powietrze stanie się bardziej czyste i zdrowsze.

Poszukają złóż geotermalnych w Poznaniu. Veolia Energia Polska, Veolia Energia Poznań oraz Innargi podpisały w urzędzie miasta list intencyjny, dotyczący możliwości wykorzystania w stolicy Wielkopolski ciepła geotermalnego. To kolejny krok, by poprawić efektywność energetyczną w ekologiczny sposób.

Podziemnymi źródłami ogrzewane są już baseny na Termach Maltańskich. Być może w ten sam sposób ogrzewane będą i nasze mieszkania. Poszukiwania będą możliwe dzięki porozumieniu zawartemu między Veolią i firmą Innargi, która specjalizuje się w dostarczaniu technologii ogrzewania geotermalnego.

– Dekarbonizacja ciepłownictwa oraz poprawa jakości powietrza w Poznaniu są bardzo ważne dla miasta i zdrowia mieszkańców – mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

Poszukiwania podziemnych złóż gorącej wody nie są nowym pomysłem. – Od wielu lat ściśle współpracujemy z Urzędem Miasta Poznania, wspólnie poszukując proekologicznych rozwiązań. Dzięki otwartości władz miasta do tej pory uruchomiliśmy m.in. akumulator, który magazynuje ciepło w momencie, kiedy nie ma na nie popytu. Dopiero gdy zrobi się zimniej, akumulator oddaje ciepło poprzez sieć do kaloryferów – wyjaśnia Jan Pic, prezes i dyrektor generalny Veolia Energia Poznań.

Jeszcze w tym roku obie firmy dokonają analizy potencjału geotermalnego miasta. Jeśli wyniki będą pozytywne, ciepłownia geotermalna w Poznaniu powinna zostać uruchomiona w ciągu ok. 5 lat.

Źródła: Strefa Miast