Gdzie jak gdzie, ale w Poznaniu porządek musi być! – postanowili poznańscy radni i przyjęli nową uchwałę. Dzięki niej z ulic zniknąć mają krzykliwe i brzydkie reklamy. Wszystko po to, by stolica Wielkopolski była jeszcze piękniejsza.

– Na pl. Wiosny Ludów to wygląda jak w państwie Trzeciego Świata – mówi pan Stanisław, który przechodzi tędy codziennie w drodze po zakupy. Brudne reklamy obwieszają prywatną niezabudowaną działkę już od wielu lat. Ani prośby, ani groźby nie działały dotąd na właścicieli ohydnych nośników reklam. – To wstyd dla miasta. Wokół wszystko się remontuje, a tu takie coś! – gorączkuje się nie tylko pan Stanisław, ale i wielu innych przechodniów.

– Ciekawe, czy właściciele tych reklam u siebie w domu też tak dekorują ściany? – pytają. I wygląda na to, że od teraz, jeśli zechcą, będą mogli dekorować reklamami ściany w domu, ale z pewnością nie poznańskie ulice. Nowa uchwała oznacza koniec wizualnego bałaganu.

– Miasto nie jest przeciwne reklamom w przestrzeni publicznej. Nie ma jednak zgody na samowolę reklamową, zasłanianie zabytkowych budynków, nielegalne instalacje wielkopowierzchniowych nośników z pogwałceniem zasad bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – Dziękuję miejskim radnym za przyjęcie uchwały, a także wszystkim, którzy przyczynili się do jej powstania. Nie mam wątpliwości, że jest to dokument przełomowy, bo daje miastu skuteczne narzędzie do walki z chaosem reklamowym – wyjaśnia prezydent.

Uchwała krajobrazowa na 33 stronach reguluje to, jak powinny wyglądać reklamy oraz szyldy wieszane na ulicach miasta. – Zawiera szczegółowe wytyczne dotyczące sytuowania reklam, małej architektury i ogrodzeń na terenie całego miasta – mówi Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania.

Zgodnie z uchwałą reklamy niespełniające zasad i warunków przyjętych w dokumencie będą musiały zostać dostosowane do nowych przepisów natychmiast. Dotyczy to wszystkich reklam, które zawisły bez wymaganych do tej pory zezwoleń. W przeciwnym razie miasto będzie nakładać kary. Jak zapowiada urząd miasta, mandaty będą naliczane za każdy dzień, w którym nośnik reklamowy szpeci miasto. Kary zgodnie z zapowiedziami mają być dotkliwe.

Jak mają wyglądać reklamy zgodne z nowymi przepisami? By ułatwić mieszkańcom dostosowanie się do nowych zasad, wydano tzw. szyldownik. To podręcznik, który szczegółowo wyjaśnia, jak projektować szyldy i reklamy w zgodzie z literą prawa. „Szyldownik” można bezpłatnie pobrać ze strony: www.poznan.pl