Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

Niewiele jest w Poznaniu osób w kryzysie bezdomności, które nie poznałyby siostry Józefy Krupy. Od lat w jadłodajni przy ul. Łąkowej dba o to, by nikt w naszym mieście nie chodził głodny. Elżbietanka właśnie została uhonorowana niezwykle prestiżową, bo przyznawaną tylko raz do roku, Wielką Złotą Pieczęcią Miasta Poznania.

Elżbietanki jadłodajnię prowadzą wraz z Caritas od 2011 r. Swojej pracy nie zawiesiły nawet w trakcie pandemii.

Elżbietanki jadłodajnię prowadzą wraz z Caritas od 2011 r. Swojej pracy nie zawiesiły nawet w trakcie pandemii. By dbać o dystans społeczny, postawiły na podwórku namiot i stoły i stamtąd wydawały posiłki. Siostry są bardzo obrotne. Niedawno znalazły sponsora, który wstawił do jadłodajni nową ogromną lodówkę i zmywarkę. Tylko w ubiegłym roku elżbietanki przygotowały 142 tys. porcji gorących posiłków i 307 tys. kanapek dla potrzebujących.

– Pośród nas są ludzie jednocześnie wyjątkowi i skromni, których życie i praca są niezwykle potrzebne. Kimś takim są siostry elżbietanki z ul. Łąkowej w Poznaniu z ich cichą przewodniczką siostrą Józefą Krupą – mówił Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania podczas uroczystości wręczenie Złotej Pieczęci.

– To wyróżnienie odbieram jako dowód, że ten skrawek poznańskiej ziemi jest obecnie bardzo potrzebny. Tutaj przychodzą osoby, które znajdują się w trudnej sytuacji: nie mają chleba, gorącego jedzenia, oczekują dobrego słowa, wsparcia. Niech to dzisiejsze spotkanie będzie dalszym wołanie o solidarność z osobami ubogimi, abyśmy zawsze potrafili się dzielić z tymi, którzy mają mniej lub przeżywają trudny czas – apelowała nagrodzona Wielką Złotą Pieczęcią Miasta Poznania siostra Józefa Krupa.

Źródła: Strefa Miast