Miejsce to generowało u kierowców i pieszych masę nerwów i prowokowało do przekleństw.
- Jak to możliwe by w XXI wieku linia kolejowa Warszawa – Berlin przecinała jedną z najważniejszych ulic wjazdowych do miasta – pytali kierowcy, a rodzice denerwowali się o swoje dzieci chodzące tędy do szkoły.
Przez lata poznaniacy stali tu w korkach
W miejscu tym był dotychczas strzeżony przejazd, ale na tyle często zamknięty, że bardziej poirytowani oczekiwaniem piesi przebiegali przez tory nawet przy zamkniętych rogatkach. Wreszcie jednak ruszyła budowa wiaduktu, dzięki któremu ruch między Poznaniem a Plewiskami – jego sypialnią będzie bardziej płynny.
- Budowa wiaduktu została podzielona na etapy. Tak by nie było konieczności całkowitego zamknięcia trasy kolejowej - mówi Tomasz Płóciniczak, wiceprezes zarządu spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie.
Prace postępują w ekspresowym tempie. Dzięki temu już mamy za sobą pierwsze próby obciążeniowe nowo powstałego wiaduktu.
- W pierwszej kolejności powstaje część wiaduktu po stronie Poznania i to właśnie ona przeszła testy obciążeniowe. Takie próby pozwalają określić m.in. sztywność konstrukcji oraz ocenić stabilność posadowienia podpór – wyjaśnia przedstawiciel PIM-u. Kolejarze na wiadukcie ustawili lokomotywę, by specjaliści mogli sprawdzić, jak zachowuje się konstrukcja przy takim obciążeniu, które dla niej będzie niebawem codziennością.
- W kolejnych krokach ruch kolejowy zostanie przełożony na nowe tory, co pozwoli na rozpoczęcie budowy drugiego wiaduktu po stronie Plewisk – wyjaśnia Płóciniczak.
Ta inwestycja miejska wszystkim ułatwi życie
Wiadukt liczy ponad 33 metry długości i blisko 6 metrów. Rozpoczęły się już na nim także prace związane z siecią trakcyjną. Dzięki budowie przejazdu pod torami kolejowymi w ciągu ul. Grunwaldzkiej piesi, rowerzyści i kierowcy nie będą już musieli czekać przed opuszczonym szlabanem.
Wykonawca inwestycji jednocześnie zajął się bowiem budową kładki pieszo-rowerowej nad ul. Grunwaldzką. Można już ją z daleka zauważyć. Budowa wiaduktów zmieni układ komunikacyjny w tym rejonie. Zamiast korkującego się przejazdu będzie miał on układ węzła rozprowadzającego ruch samochodowy w różnych kierunkach.
Węzeł Grunwaldzka połączy różne środki transportu: pociągi, autobusy, rowery i samochody. Przy stacji kolejowej Poznań Junikowo powstanie wygodny węzeł przesiadkowy.
Drzwi w drzwi – z pociągu do autobusu
Pętla autobusowa w rejonie peronu PKP umożliwi szybką przesiadkę pomiędzy pociągami i autobusami. Ma to sprawić, że pasażerowie jadący do miasta częściej będą wybierać komunikację zamiast samochodu.
W ramach inwestycji trwają już też prace brukarskie przy ul. Szałwiowej. Zakończono między innymi głębienie i betonowanie ścian szczelinowych wzdłuż ul. Grunwaldzkiej po stronie Poznania. W stronę Plewisk jechać będziemy bowiem wykopem przypominającym nieco tunel. Robotnicy są już również na etapie układania linii kablowych, kanalizacji sanitarnej i deszczowej oraz gazociągu czy światłowodu. Zakończenie prac planowane jest na IV kwartał 2023 r. Póki co termin nie wydaje się być zagrożony, warto więc uzbroić się jeszcze w odrobinę cierpliwości.
MJ