– Każdego roku nasze najcenniejsze okazy oddajemy w ręce chirurgów pielęgniarzy drzew, którzy usuwają z nich posusz, opatrują rany i ubytki. Gdy zachodzi konieczność wzmocnienia osłabionych części, w koronach są zakładane wiązania elastyczne, czasem stosuje się podpory pni i konarów. Wszystko po to, by wartościowy starodrzew pozostał jak najdłużej zdrowy i cieszył nas jeszcze przez wiele lat. O tym, że tego typu prace są ważne dla mieszkańców najlepiej świadczy pojawianie się takich projektów w budżecie obywatelskim, także w tym zielonym – mówi Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina ds. Inwestycji i Rozwoju.

Miasto zleciło leczenie 14 lip i trzech jesionów pensylwańskich przy ul. Franczaka „Lalka”, pięciu klonów na cmentarzu przy ul. Białej, trzech przy szkole na ul. Kasprowicza, a także pojedynczych okazów: przy przedszkolu przy ul. Lwowskiej, szkole przy ul. Podwale, rondzie Cybulskiego oraz ulicach Pawiej, Elektrycznej, Dobrej, Lotniczej i Suchej. Ponadto chirurg drzew zajmie się pomnikami przyrody: pięcioma lipami na Marinie przy ul. Krężnickiej, lipie przy ul. Trześniowskiej i dębem szypułkowym przy ul. Rzeszowskiej.

Zabiegi pielęgnacyjne zakończą się pod koniec października. Pielęgnację pomników przyrody zlecono z projektu „Zadbajmy o zwierzęta" IX Budżetu Obywatelskiego, a pozostałych drzew z zadania „Leczenie starodrzewu i pomników przyrody" realizowanego przez Wydział Zieleni i Gospodarki Komunalnej.