Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

Będzie długa na ok. 130 m, szeroka na prawie 14 m, a w najwyższym punkcie wysoka na blisko 16 m. Kładka Kazimierz – Ludwinów ma połączyć bulwar Inflancki pomiędzy ulicami Skawińską a Wietora po stronie Kazimierza z bulwarem Wołyńskim w pobliżu ulicy Ludwinowskiej. Do 18 kwietnia firmy mogą składać oferty na jej budowę w trwającym przetargu.

Nowa kładka pieszo-rowerowa ma zapewnić połączenie dla pieszych i rowerzystów z pominięciem istniejących mostów drogowych.

Nowa kładka pieszo-rowerowa ma zapewnić połączenie dla pieszych i rowerzystów z pominięciem istniejących mostów drogowych. Pozwoli to na jeszcze szybsze przedostanie się z jednej strony Wisłą na drugą. Tereny sąsiadujące z nową przeprawą staną się bardziej atrakcyjne dla mieszkańców. Budowa kładki ma też zwiększyć wykorzystanie bulwarów rzeki.

– Dla nas jest bardzo ważna z kilku powodów: po pierwsze, odciąży most Grunwaldzki i most Dębnicki, które są bardzo ruchliwymi miejscami – mówi Andrzej Kulig, zastępca Prezydenta Krakowa. – Przede wszystkim dedykowane są one ruchowi autobusowemu, samochodowemu czy w przypadku mostu Grunwaldzkiego, także tramwajowemu. Dzięki temu piesi są w trochę niekomfortowej sytuacji, gdy przechodzą przez ten most.

Teraz ma się to zmienić. Szacuje się, że budowa kładki wyniesie ok. 100 mln zł. Jednak faktyczne koszty będą znane po zamknięciu ofert przetargowych. Kładka zostanie dofinansowana kwotą w wysokości 65 mln zł w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych.

– Po żmudnych i czasochłonnych przygotowaniach tego projektu, uzyskaniu wszelkich zgód administracyjnych i zapewnieniu finansowania, ogłosiliśmy przetarg na budowę kładki. Termin zgłaszania ofert mija 18 kwietnia – informuje Łukasz Szewczyk, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich w Krakowie.

Jak będzie wyglądała nowa kładka?

Kładka Kazimierz – Ludwinów realizowana jest według koncepcji Biura Projektów Lewicki Łatak. Obiekt ma składać się z trzech połączonych ze sobą konstrukcji, tworzonych przez dwa stalowe łuki o zmiennej sztywności zamocowane w masywnych żelbetowych podporach (przyczółkach) i środkowego pomostu widokowego oraz środkowego pomostu widokowego.

– Kładka będzie przepiękna – zapowiada Andrzej Kulig. – Myślę, że ta inwestycja, kiedy już zostanie podpisana umowa, zajmie nam około 2 lat, ale dzięki temu Kraków wzbogaci się o bardzo ciekawą przeprawę. Zwrócę uwagę tylko, że kładka Bernatka okazała się dużym przebojem naszego miasta, bardzo ciekawym połączeniem, które zrewitalizowało przede wszystkim stare Podgórze. Mam nadzieję, że również nowa kładka przyczyni się do rewitalizacji kolejnej części Podgórza, a to jest dla nas bardzo ważne.

W tym roku planowane jest otwarcie kładki dla pieszych i rowerzystów pomiędzy Grzegórzkami a Zabłociem. To wspólny projekt Gminy Kraków i PKP PLK SA. Przeprawa ma być dostępna jeszcze w czerwcu.

Źródła: Strefa Miast