Ekstrawagancka artystka, wyjątkowa indywidualistka i notoryczna kłamczucha. Fascynująca w każdym calu. Wszystkie jej noty biograficzne zaczynały się od kłamstwa – miejsca urodzenia, wykształcenia, rodziny, wieku. Uwielbiała mitologizować swoją postać – urodziła się w Moskwie, a nie w Warszawie, jak podawała; w roku 1896, a nie 1898 czy 1900, jak mówiła w zależności od tego, czy chciała się odmłodzić czy postarzyć. Jej matką była Polka, a ojciec, którego już jako młoda kobieta wymazała z pamięci, był rosyjskim Żydem i prawdopodobnie popełnił samobójstwo.
– Tamara miała niezwykle bogatą osobowość. Była bardzo złożoną osobą, mającą wiele warstw, które można przez cały czas odkrywać. A im więcej się odkrywa, tym więcej pozostaje do odkrycia – mówi Victoria de Lempicka, wnuczka artystki.
Kobiety, które malowała Tamara Łempicka, były nowoczesne, silne i zimne jak stal. Doskonale widać to w autoportrecie malarki “Tamara w zielonym bugatti” z 1929 r. Ten ikoniczny obraz pokazuje kobietę, która trzyma w garści swoje życie – niezależną i wyzwoloną. Nie bez powodu malarka była nazywana symbolem wyzwolenia kobiet. Sama Tamara Łempicka tak mówiła o swoich pracach: „Ze stu obrazów moje zawsze będą się wyróżniać. Tak więc galerie zaczęły wieszać moje prace w swoich najlepszych salonach, zawsze pośrodku, bo moje obrazy były atrakcyjne. Były precyzyjne. Były <<skończone>>”.
Tym razem dzieła artystki zdobią wnętrza Muzeum Narodowego w Krakowie. Na nowo otwartej wystawie zobaczymy 35 obrazów pochodzących z muzeów i zbiorów prywatnych w Europie i Stanach Zjednoczonych. Większość dzieł, w tym te najważniejsze dla twórczości Łempickiej, zostały wypożyczone z muzeów francuskich. Hitem wystawy jest „Piękna Rafaela” – określana przez krytyków za najważniejszych akt w sztuce XX wieku. Inne, znane prace malarki, które zobaczymy, to m.in. „Niedokończony mężczyzna” czyli portret męża artystki Tadeusza Łempickiego oraz „Kizette” – ich córki Marii Krystyny.
– To niezwykła satysfakcja i radość, że te arcydzieła sztuki światowej o polskich korzeniach możemy pokazać w Muzeum Narodowym w Krakowie – mówi prof. Andrzej Szczerski dyrektor MNK.
A kurator wystawy, Światosław Lenartowicz, dodaje:
– Wystawa nie jest duża, ale jest bardzo esencjonalna, można powiedzieć, że jest to taka szkatułka ze skarbami. Staraliśmy się pokazać to, co stanowi esencję twórczości Łempickiej: przede wszystkim portrety z lat 20. i 30., które są symbolem sztuki okresu art deco. Dzięki współpracy z Marisą de Lempicką, prawnuczką artystki, udało się skomponować wystawę tak, żeby zobrazować całokształt twórczości malarki – od studiów do ostatnich obrazów.
Wybór ten pozwala na prześledzenie prac artystki od sławnych aktów, poprzez dzieła o tematyce zaangażowanej społecznie, martwe natury, aż do mało znanych publiczności obrazów abstrakcyjnych, które powstały w latach 50. Zawsze głównym tematem obrazów malarki był człowiek. Na wystawie zobaczymy także kilkanaście fotografii artystki oraz dotychczas niepokazywane filmy z archiwum domowego. Jest to doskonała okazja do konfrontacji wizerunku Łempickiej sprzed obiektywu z jej wizją malarską.
Doskonałym podsumowaniem twórczości artystki są jej słowa: „Niczego, co robiłam, nigdy nie robiłam tak, jak inni. Zawsze robiłam wszystko jakoś inaczej. Chciałam robić to, co chcę”. Warto przekonać się, jak widziała i przedstawiała świat ta wybitna malarka i znakomita kolorystka oraz jak wygląda jej interpretacja kanonu piękna.
Wystawę „Łempicka” można obejrzeć od 9 września 2022 r. do 12 marca 2023 r. w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego, przy al. 3 Maja 1, w Krakowie.