Do tej pory hulajnogę można było zostawić w dowolnym miejscu, które tylko nam przyszło do głowy. To stwarzało niejednokrotnie zagrożenie dla innych osób poruszających się po mieście, zwłaszcza dla niewidomych lub niedowidzących. Miasto zdecydowało, że najwyższy czas to zmienić.
Władze Krakowa przygotowały umowę z operatorami hulajnóg elektrycznych, dzięki czemu wypracowano nowe rozwiązania. Od teraz będą oni płacić za parkowanie swoich pojazdów, a liczba hulajnóg w centrum ma zostać ściśle uregulowana.
– Udało nam się przygotować umowę, którą zechcieli podpisać 4 najważniejsi operatorzy hulajnóg w Krakowie – mówi Maciej Piotrowski z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie. – Właśnie ten dokument, będący formalnie umową o dzierżawę przestrzeni pod punkty mobilności, ma uporządkować sytuację hulajnóg w Krakowie.
Chęć podpisania umowy z miastem wyraziły na piśmie cztery podmioty – Bolt, Lime, Tier i Traficar. Są to firmy międzynarodowe, więc dokumenty będą podpisywane elektronicznie. Stawki za wynajem przestrzeni pod punkty mobilności są różne w zależności od lokalizacji. Łącznie operatorzy będą za to płacić miastu nieco ponad 12,8 tys. zł miesięcznie.
163 punkty mobilności, w których można pozostawić hulajnogę
Porzucone pojazdy niejednokrotnie stwarzają niebezpieczeństwo dla innych użytkowników dróg czy chodników albo wręcz uniemożliwiają przejście czy przejazd. Właśnie dlatego zostaną wyznaczone 163 punkty mobilności, za których wynajem firmy zapłacą miastu, a użytkownicy hulajnóg będą mogli pozostawiać urządzenia wyłącznie w tych wyznaczonych punktach.
Każdy z nich ma określoną, organiczną pojemność. Liczba ta jest zawsze równo dzielona na cztery firmy, które podpiszą umowę z miastem. Odtąd obowiązywać mają limity liczb hulajnóg, które będą mogły zaparkować na obszarze wewnątrz drugiej obwodnicy. Ma to rozwiązać problem porzucania pojazdów, co niejednokrotnie stwarzało potencjalne niebezpieczeństwo dla pieszych czy rowerzystów.
Od teraz aplikacje mają blokować możliwość oddania hulajnogi danego operatora, jeśli przydzielona liczba miejsc została w danym punkcie mobilności wyczerpana.
– Nowością będzie także funkcjonalność w aplikacjach, która ma uniemożliwiać pozostawienie hulajnóg w innych miejscach niż te wyznaczone – dodaje Maciej Piotrowski z ZTP.
W przypadku, gdy pojazd zostanie porzucony poza wyznaczonym miejscem, będzie on odtransportowywany do najbliższego dostępnego punktu mobilności. Wyłoniono już wykonawcę tej usługi. Będą za nią płacić operatorzy hulajnóg w ramach osobnych środków, oprócz tych płaconych miastu za dzierżawę punktów mobilności.
W tej chwili rozpoczęło się podpisywanie umowy przez wszystkie strony. Ze strony miasta porozumienie będzie na końcu podpisane przez Zarząd Transportu Publicznego i Zarząd Dróg Miasta Krakowa.