Czas na ocenę efektów uchwały o ograniczeniu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych na terenie Krakowa. Wcześniej mieszkańcy centrum miasta, zwłaszcza okolic Rynku Głównego i Kazimierza, bardzo często skarżyli się na zakłócanie porządku przez tych, którym procenty zanadto uderzyły do głowy.
Właśnie dlatego stolica Małopolski poszła śladem innych państw, które zdecydowały się na ograniczenia w godzinach nocnych sprzedaży alkoholu. Obowiązują one w wielu krajach europejskich m.in. w Irlandii, Portugalii, Litwie, Słowenii, Estonii, Szwecji, Hiszpanii, Finlandii, Łotwie oraz Norwegii. Po to rozwiązanie sięgnęły także niektóre polskie miasta, takie jak: Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Poznań i Wrocław.
– Główny cel wprowadzenia uchwały zgodnie z przepisami – ograniczenie dostępności alkoholu w nocy – został osiągnięty. Jesteśmy pierwszym dużym miastem w Polsce, które wprowadziło te zasady na terenie całego miasta – podkreśla zastępca prezydenta Krakowa Bogusław Kośmider.
Aktualne statystyki wyraźnie pokazują, że mimo większej liczby turystów w Krakowie, częstotliwość interwencji związanych ze spożyciem alkoholu, znacznie zmalała.
– Policja poinformowała, że w godzinach nocnych spadła o 50% skala interwencji związanych z alkoholem – mówi zastępca prezydenta Krakowa Bogusław Kośmider. – W przypadku straży miejskiej jest to między 30 a 40 procent, więc jak widać, mamy duży spadek. Myślę, że dzięki tej uchwale Kraków jest dużo spokojniejszy w nocy. Około 10 procent spadła liczba pensjonariuszy izby wytrzeźwień, co też ma niebagatelne znaczenie.
Garść policyjnych nocnych statystyk
W godzinach nocnych nastąpił bardzo wyraźny spadek interwencji policji: w lipcu o 40,77 proc., w sierpniu o 63,71 proc., we wrześniu o 49,37 proc., w październiku o 43,14 proc., w listopadzie o 35,56 proc., w grudniu o 37,50 proc. Łącznie w miesiącach lipiec-grudzień 2023 roku odnotowano spadek o 47,25 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego, kiedy uchwała nie obowiązywała.
Nastąpił również znaczący spadek interwencji podejmowanych przez funkcjonariuszy straży miejskiej w godzinach obowiązywania uchwały o ograniczeniu sprzedaży. W lipcu liczba zgłoszeń przyjętych przez straż miejską zmalała o 54,22 proc., w sierpniu o 33,33 proc., we wrześniu o 0%, w październiku o 23,81 proc., w listopadzie o 15,63 proc., natomiast w grudniu wzrosła o 28,57 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego.
Interwencje w ciągu dnia
To nie koniec, bo nastąpił także znaczący spadek interwencji policji w ciągu całego dnia na terenie Krakowa: w lipcu o 17,87 proc., w sierpniu o 38,90 proc., we wrześniu o 24,90 proc., w październiku o 26,74 proc., w listopadzie o 20,16 proc., w grudniu o 48,54 proc., łącznie w miesiącach lipiec-grudzień 2023 roku o 28,68 proc. w stosunku do roku poprzedniego.
Łącznie w miesiącach lipiec-grudzień 2023 roku nastąpił spadek o 4,54 proc. liczby wykroczeń ujawnionych przez straż miejską w ciągu całego dnia na terenie Krakowa w porównaniu do roku poprzedniego, kiedy uchwała nie obowiązywała.
Będzie więcej koncesji na lżejsze alkohole
Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych skierowała wniosek o projekt uchwały, który będzie odpowiedzią na zmianę struktury spożycia alkoholu w Krakowie.
– Okazuje się, że krakowianie i pewnie też turyści, piją o wiele więcej wina i piwa niż dotychczas, a o wiele mniej ciężkich alkoholi – mówi Bogusław Kośmider. – Przez to liczba koncesji na sprzedaż wina i piwa już jest prawie na wyczerpaniu, a na koncesję na mocniejszy alkohol mamy dużą rezerwę. Stąd projekt uchwały, który w tej chwili jest konsultowany, aby zwiększyć liczbę koncesji na wino i piwo, a zmniejszyć na wysokoprocentowy alkohol.