Smok wawelski miał ogromną słabość do Krakowa – co do tego nie ma wątpliwości. Nic dziwnego, że krakowianie odwzajemniają to uczucie do legendarnego gada. Dlatego w ramach dwóch edycji budżetu obywatelskiego mieszkańcy zgłosili projekty, dzięki którym smoka w Krakowie będzie można zobaczyć już nie tylko pod Wawelem – w mieście pojawi się aż 7 smoczych figurek!
− Wiem, że wielu mieszkańców w głosowaniu w budżecie obywatelskim poparło projekt smoczego szlaku. Dziękuję artystom, rzeźbiarzom i wykonawcom, którzy pomogli nam przygotować smoki oraz zrealizować projekt. Myślę, że dzięki tym niegroźnym potworom, których obecność w Krakowie nawiązuje do znanej wszystkim legendy, spacery po wybranych miejscach miasta będą teraz jeszcze ciekawsze. I będzie to atrakcja nie tylko dla najmłodszych – powiedział Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa, który uczestniczył w spotkaniu podczas montażu pierwszej z rzeźb – przy al. Dembowskiego.
Dokładnie tam, w rejonie Szkoły Podstawowej nr 29, znajdziemy Smoka Geodetę. Dlaczego akurat Geodetę?
– Właśnie przez tę szkołę przebiega krakowski południk zerowy, polski Greenwich– mówi Mariusz Meus, popularyzator nauki „Pan Przewodnik”. – Zapomniana trochę ciekawostka astronomiczno-geodezyjna Krakowa, ale właśnie dzięki temu smokowi będzie lepiej znana. To w tych smokach jest właśnie wyjątkowe, w porównaniu choćby z wrocławskimi krasnalami, że one będą edukować o nieoczywistych krakowskich faktach.
Uczniowie byli zachwyceni tym pomysłem!
– To jest bardzo fajny projekt, bo dzieci mają dodatkową atrakcję. Można popatrzeć albo zrobić zdjęcie – mówiła jedna z uczennic.
Inni również wyrażali swój entuzjazm:
– Super projekt, myślę, że po szkole poszedłbym i zrobił mu jakieś ciepłe ubranie – dodawał inny uczeń.
Gdzie znajdziemy pozostałe smoki?
Figury smoków zostaną połączone w trasę − każda z nich będzie wyposażona w informację związaną z atrybutami smoka, które nawiązują do historii i tradycji danego miejsca. Informacje te znajdą się na tabliczkach z kodami QR oraz na miejskich stronach internetowych. Krakowianie i goście na pewno z łatwością rozszyfrują te nawiązania.
Wystarczy wybrać się na wycieczkę po Krakowie, aby odnaleźć nowych lokatorów. Smok Turysta czeka na nas przy parku Bednarskiego, Smok Malarz przy pl. Axentowicza, Smok z mapą przy parku Krakowskim, a Smok z latawcem przy parku Jordana. Przy kinie Kijów powita nas Smok Filmowiec, za to na placu Na Groblach – Smok Wodny.
W przyszłym roku dziesięć kolejnych smoków
W przyszłym roku w przestrzeni miasta pojawi się dziesięć kolejnych, gotowych już figur smoków – także przygotowanych w ramach realizacji projektu zgłoszonego do budżetu obywatelskiego. Będą to: Smok Sportowiec (skwer Zbigniewa Brzezińskiego), Smok z Metrem (ul. Kopernika, niedaleko kościoła św. Mikołaja), Smok z Literą K (skwer u zbiegu ul. Krakowskiej i ul. Rybaki), Smok Żołnierz CK (Rondo Mogilskie przy Bastionie V Lubicz – Twierdzy Kraków), Smok Lekarz (ul. Kopernika 40, przed wejściem do Katedry Kliniki Chirurgii UJ), Smok Astronom (ul. Kopernika 27, przed wejściem do Ogrodu Botanicznego), Smok Lajkonik (skwer Konika Zwierzynieckiego), Smok „Emausowy” (ul. Kościuszki), Smok Fotograf (ul. Rakowicka 22A), Smok Romantyk (przy kładce o. Bernatka).
Koszt przygotowania figur, które są już rozmieszczane w przestrzeni miasta, wyniósł 298 tys. zł., a koszt kolejnych dziesięciu, które czekają na montaż w przyszłym roku, to 334 tys. zł. Przygotowanie dokumentacji projektowej, wykonanie granitowych postumentów oraz montaż siedmiu smoków to koszt ok. 155 tys. zł. Na wykonanie postumentów i montaż dziesięciu smoków w przyszłym roku, planowane jest zabezpieczenie środków w budżecie miasta w wysokości 150 tys. zł.
Pomysłodawcami projektu smoczych figur w przestrzeni miasta są: Witold Górny, Anna Jakubiak i Mariusz Meus. Smoczy szlak jest realizacją projektów zgłoszonych przez mieszkańców do Budżetu Obywatelskiego Miasta Krakowa.