Nagroda Conrada została przyznana po raz ósmy. Jak co roku podczas uroczystej Gali, która kończy Festiwal Conrada, ogłoszono najlepszy debiut prozatorski. Nagroda ma wspierać autorów, którzy są na początku swojej literackiej drogi, ale także zachęcać wydawców do tego, by dawali szansę debiutantom.
– Zależy nam, by w polu literackim wzmacniać nowe, odważne głosy. Wspieramy twórczynie i twórców, którzy mają własne spojrzenie na rzeczywistość i jednocześnie zachęcamy wydawców, by nie obawiali się publikować książek debiutantów. Bez nich nasza wspólnota byłaby uboższa – mówiła Carolina Pietyra, dyrektorka KBF.
Reportaż o Kaliningradzie najlepszym debiutem roku
Paulina Siegień w zwycięskim reportażu „Miasto bajka” opowiada o połączeniu się przedwojennego Königsberga z powojennym Kaliningradem w jedno miasto niczym z bajki. Rzeczy współczesne przeplatają się z tym, co minęło. Duch przeszłości jest tu cały czas obecny.
Zwyciężczyni odebrała statuetkę podczas uroczystej gali, która odbyła się w Centrum Kongresowym ICE Kraków.
– Byłam bardzo zaskoczona nominacją, a teraz jestem zaskoczona jeszcze bardziej – mówiła podczas rozdania nagród Paulina Siegień. – Chciałam podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ta książka powstała. Kiedy pisze się reportaż, nie wystarczy własny pomysł, wena twórcza ani samozaparcie. Przede wszystkim trzeba podziękować bohaterom, którzy wpuszczają do swojego świata. W pierwszej kolejności chciałam podziękować bohaterom tej książki, którzy pozwolili mi być w swoim świecie przez wiele lat. Do świata, którego istnienie chyba już się skończyło. Szczerze mówiąc sama nie wiem, czy miasto Bajka istnieje i czy będzie istnieć.
Paulina Siegień jest z wykształcenia etnografką, rosjoznawczynią i filolożką rosyjską, a z zawodu dziennikarką i tłumaczką. Przez lata pisała korespondencje z obwodu kaliningradzkiego dla „Gazety Wyborczej”.
Nagrody Conrada 2022. W tym roku mocna konkurencja
Wśród publikacji nominowanych do Nagrody Conrada znalazły się także: „Szalej” Moniki Drzazgowskiej, „Story Jones” Krzysztofa Pietrali, „Rzeszot” Bartosza Sadulskiego i „Czarnolas” Jagi Słowińskiej. Zgłoszeń do konkursu dokonywali wydawcy oraz sami autorzy. Grono nominowanych wybrała kapituła w składzie: Julia Fiedorczuk, Monika Ochędowska, Olga Stanisławska, Błażej Warkocki, Urszula Chwalba, Grzegorz Jankowicz, Joanna Szulborska i Michał Paweł Markowski (przewodniczący). Na nominowane nazwiska głosy oddawali czytelnicy za pomocą ankiety internetowej.
– Poziom książek zakwalifikowanych do finału był bardzo wysoki i kapituła, gdyby tylko mogła, nagrodziłaby wszystkie – stwierdził Michał Paweł Markowski, przewodniczący kapituły. – Każda z finałowych książek potrafiła nie tylko sprostać wybranemu gatunkowi, ale i na nowo go zdefiniować. Reportaż, baśń, awangardowa fikcja, pseudo-biografia, powieść o dojrzewaniu, wszystkie te znane od dawna formy nabrały nowego charakteru dzięki naszym autorkom i autorom. Mieliśmy do czynienia z literaturą odważną, ale pilnującą reguł, poważną, ale nie stroniącą od dowcipu, ważną, ale swoje przesłanie prezentującą z językową gracją i wynalazczością. Różnorodność konwencji i językowych stylów nadzwyczajnie odpowiadała różnorodności życia w tak skomplikowanych czasach, jak nasze.
Nagroda Conrada jest częścią miejskiego programu Kraków Miasto Literatury UNESCO i stanowi wspólne przedsięwzięcie Miasta Krakowa, KBF oraz Fundacji Tygodnika Powszechnego.