Oznakowanie poziome na ulicach Krakowa miasto odnawia każdego roku. Ten zabieg jest konieczny ze względu na niekorzystne warunki zimowe, które sprawiają, że znaki poziome są mało widoczne. Środki do zimowego utrzymania dróg nie pozostają obojętne dla farb drogowych. Prace porządkowe, w tym mycie znaków drogowych, ruszą na przełomie drugiego i trzeciego kwartału. Akcja „zabielania się” krakowskich ulic, potrwa do jesieni.
Linie ciągłe, przerywane, strzałki oraz symbole – te elementy oznakowania poziomego będą odnawiane przy użyciu białej farby na bazie żywicy akrylowej. Ekipy będą pracować metodą na zimno przy użyciu specjalistycznego sprzętu – malowarki hydrodynamicznej i pneumatycznej. Aby spotęgować efekt odblasku, świeża warstwa farby zostanie posypana materiałem wykazującym niezwykle dużą odblaskowość, tzw. mikrokulkami szklanymi.
Malowanie znaków poziomych można rozpocząć dopiero wiosną ze względu na to, że wykonanie trwałych elementów oznakowania jest ściśle zależne od pogody. Warunki stosowania dla każdego z wyrobów budowlanych (w tym wypadku farb do poziomego oznakowania dróg) określane są w kartach produktu, instrukcjach i innych dokumentach. Podstawowym wymogiem jest w każdym przypadku sucha nawierzchnia, na którą nanoszone są znaki.
Najlepiej, gdy w czasie wykonywania oznakowania poziomego temperatura nawierzchni i powietrza, wynosi co najmniej 5°C, a maksymalna temperatura powietrza nie więcej niż 25°C. Prace powinny być wykonywane przy bezwietrznej pogodzie i w bezdeszczowe dni.
W tym roku miasto wyda na ten cel 4,5 mln zł: na odnowę oznakowania poziomego cienkowarstwowego ponad 200 tys. m² oraz odnowę oznakowania poziomego grubowarstwowego ponad 8 100 m².