Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

Przedsiębiorcy z Płaszowa i Rybitw, którzy mają firmy na terenie objętym projektem Nowe Miasto, mogą odetchnąć z ulgą. Plan miejscowy nie nakazuje im natychmiastowego zaprzestania działalności gospodarczej.

Przedsiębiorcy z Płaszowa i Rybitw, którzy mają firmy na terenie objętym projektem Nowe Miasto, mogą odetchnąć z ulgą. Plan miejscowy nie nakazuje im natychmiastowego zaprzestania działalności gospodarczej

W południowo-wschodniej części Krakowa są przedsiębiorstwa produkcyjne, o charakterze wytwórczym i pełniące funkcje magazynowe, a tereny kolejowe w rejonie stacji Płaszów stanowią najważniejszy element krakowskiego węzła kolejowego. Jednak realizacja trasy S7, rozbudowa ciągu ulic Kuklińskiego, Lipskiej, Surzyckiego, Botewa i Śliwiaka, a także powstanie linii tramwajowej do Płaszowa w istotny sposób poprawiły dostępność tego obszaru i rozpoczęły naturalny proces jego przekształceń. Dawne obrzeża miasta zyskały na znaczeniu i stają się atrakcyjną przestrzenią, coraz częściej wykorzystywaną pod zabudowę wielorodzinną.

W związku z zachodzącymi zmianami konieczne jest wdrażanie projektów, które przekształcą tereny poprzemysłowe w typowo miejskie. Te założenia potwierdziła m.in. „Strategia Rozwoju Krakowa. Tu chcę żyć. Kraków 2030” z 2018 r. Do jej realizacji niezbędny jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obszaru Nowe MIasto, do którego uwagi można było zgłaszać do 27 lipca.

Działający na tym terenie przedsiębiorcy mieli obawy, jak to wpłynie na los ich firm. Wielokrotnie pytali o ewentualne odszkodowania. Ich interesy zostały zabezpieczone w projekcie planu Nowe Miasto, gdzie znalazł się zapis: „Tereny, których przeznaczenie plan miejscowy zmienia, mogą być wykorzystywane w sposób dotychczasowy do czasu ich zagospodarowania zgodnie z planem”. Oznacza to, że firmy będą mogły dalej funkcjonować tak jak do tej pory. Natomiast przekształcenie danego obszaru będzie uzależnione od planów inwestycyjnych jego właściciela.

– Podczas prac nad planem miejscowym uczestniczyłem w wielu spotkaniach z różnymi firmami i mieszkańcami. Tematem rozmów było planowane przeobrażenie tej części miasta zgodnie z miejskimi dokumentami strategicznymi – mówi wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk. – W trakcie tych spotkań wskazywaliśmy alternatywne lokalizacje do prowadzenia działalności gospodarczej na terenie Krakowa.

Warto dodać, że pod przemysłową działalność inny strategiczny projekt miejski – Nowa Huta Przyszłości – przeznacza tereny zlokalizowane we wschodniej części miasta, w rejonie ul. Igołomskiej.

Źródła: Strefa Miast