Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

Dziki coraz częściej pojawiają się na ulicach miasta. I nie ma w tym nic dziwnego, bo jesień i zima to czas ich sezonowej migracji. Z pól uprawnych znikają płody rolne, a zwierzęta w poszukiwaniu pożywienia wędrują do miasta. Mają tu łatwiejszy dostęp do pokarmu, docierają do otwartych pojemników na bioodpady i koszy, do których często wrzucamy niedojedzone resztki pożywienia.

W Krakowie może żyć nawet 1,5 tys. dzików, szacują urzędnicy

Największym jednak problemem jest dokarmianie dzikich zwierząt przez mieszkańców. Dlatego miasto Kraków zintensyfikowało działania informacyjno-edukacyjne. Na ulicach pojawią się tablice informacyjne, będą rozdawane ulotki i emitowane spoty radiowe i telewizyjne w pojazdach komunikacji miejskiej. Dodatkowo zostaną zorganizowane warsztaty w przedszkolach i centrach aktywności seniora.

Oprócz edukacji samorząd prowadzi akcje prewencyjne. Zacznie działać całodobowe pogotowie dla dzikich zwierząt. W dokumentach planistycznych zostaną uwzględnione siedliska dzikich zwierząt oraz korytarze ich migracji. Będzie zacieśniona współpraca z kołami łowieckimi, a w razie = zagrożenia zostaną wydane decyzje na odstrzał redukcyjny dzików.

Według przeprowadzonych kilka lat temu badań naukowych, należy dążyć do takiego stanu liczebności dzików w mieście, aby na 2 km kw. przypadał jeden dzik.

– W Krakowie mamy zdecydowanie więcej dzików, niż przewidują te szacunki. W idealnych warunkach powinniśmy mieć ich ok. 150, tymczasem jest pomiędzy 1000 a 1500 sztuk – mówi Jerzy Muzyk, zastępca prezydenta Krakowa. – Można powiedzieć, że w wielu przypadkach mamy już dziki miejskie, które urodziły się w Krakowie. Poprzez dokarmianie, a także dlatego, że w mieście jest sporo użytków rolnych, dziki mają tu lepsze warunki niż w miejscach, gdzie muszą walczyć o pożywienie.

Warto pamiętać, że zwierzęta wychowane w mieście tracą naturalny lęk przed ludźmi i nie postrzegają ich jako zagrożenia. Zmniejsza się odległość, na którą pozwalają się im do siebie zbliżyć. Dzikie zwierzęta nie atakują niesprowokowane, ale należy zachować szczególną ostrożność, gdy znajdziemy się w ich pobliżu. Trzeba też uważać na drogach, bo na terenach miejskich zdarzają się wypadki komunikacyjne z ich udziałem. CA

Co robić, gdy spotkasz dzika?

Należy zachować spokój, nie wykonywać gwałtownych ruchów i spokojnie się oddalić. Pod żadnym pozorem nie należy podchodzić ani głaskać dzikich zwierząt. W okolicy, w której pojawiają się dziki, psy należy wyprowadzać wyłącznie na smyczy, a także powstrzymywać je przed agresywnym zachowaniem, które niepokoi dziką zwierzynę.

Źródła: Strefa Miast