Firma Rewizor została wyłoniona w drodze przetargu publicznego i zajmowała się kontrolą biletów w Krakowie od marca 2022 r. Od czasu rozpoczęcia współpracy Zarząd Transportu Publicznego nałożył na spółkę kary w wysokości ponad 3 mln zł. Wynikają one z kar zawartych w umowie, które są spowodowane nieprawidłowym realizowaniem wcześniejszych ustaleń. Organizator transportu złożył dwa wezwania do sądu, wzywające do zapłaty wyżej opisanych kar, pozostałe pozwy są w trakcie przygotowania. Firma zapłaciła do tej pory 30 tys. zł.
– Złożenie wypowiedzenia przez firmę kontrolującą oznacza dla nas tylko i wyłącznie to, że od jutra ich pracownicy nie będą świadczyli dla nas tej usługi – mówi Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.
ZTP od 1 lipca uruchomił w pojazdach komunikacji miejskiej własną kontrolę biletów.
– Byliśmy przygotowani, o czym już informowaliśmy od pewnego czasu, że będziemy ogłaszać i tworzyć naszą kontrolę biletów – zapewnia Sebastian Kowal. – Tym samym nasi pracownicy, którzy są już przeszkoleni, będą kontrolować pojazdy komunikacji miejskiej. Proszę pamiętać o tym, żeby zawsze skasować bilet w momencie, jeżeli nie mamy biletu sieciowego.
Zdaniem ZTP takie rozwiązanie pozwala na bardziej efektywne zarządzanie i koordynację kontroli, a także na lepszą komunikację z pasażerami. Organizator transportu chce, aby pasażerowie mieli poczucie bezpieczeństwa, że wszyscy korzystają z usług transportu publicznego zgodnie z przepisami. Przejęcie obowiązków kontrolerskich ma także umożliwić ZTP lepszy nadzór nad tym, co dzieje się wewnątrz pojazdów.
– Od przyszłego tygodnia nasze szeregi zasilą kolejni kontrolerzy. Nie jesteśmy w stanie teraz ogłosić nawet nowego przetargu, chcemy zobaczyć, jak to będzie wyglądało, kiedy kontrole będą po naszej stronie. Jesteśmy przekonani, że damy radę – zapewnia Kowal.
Rzecznik firmy Rewizor, Piotr Wieczorek, twierdzi natomiast, że wpływy ze sprzedaży biletów MPK drastycznie spadną.
– Rewizor dziennie wysyłał 68 kontrolerów. Według moich informacji ZTP ma obecnie kilkunastu takich pracowników, co oznacza, że dziennie kontrole w pojazdach komunikacji miejskiej prowadzić będzie kilka osób – może sześć, siedem osób – mówił rzecznik spółki.
Jednym z głównych powodów nieporozumień między ZTP a Rewizorem, miały być wadliwe czytniki, do których nie dało się wgrać oprogramowania do kontroli biletów. W wyniku tych problemów pracownicy Rewizora zamiast prowadzić kontrole, musieli zjeżdżać z rejonów, by wymienić baterie w sprzęcie.