Dzięki pieniądzom pochodzącym z podatku PIT miasto może inwestować w nowe szkoły, parki, drogi, baseny, domy kultury, projekty społeczne i kulturalne. Przypomina o tym od połowy lutego do końca kwietnia, czyli w czasie, gdy podatnicy rozliczają się z fiskusem. To od mieszkańców zależy, czy część podatku PIT trafi tam, gdzie żyją, uczą się, pracują, spędzają czas wolny, czyli do lokalnego budżetu.
Aby tak było, wystarczy w rocznym zeznaniu podatkowym wpisać adres faktycznego zamieszkania. W tym roku zachęcało do tego hasło: „Tu żyję, tu pracują moje pieniądze”. Miejska kampania była skierowana zarówno do tych, którzy w ostatnim czasie sprowadzili się do stolicy Małopolski, jak i do tych mieszkańców Krakowa, którzy z podatku wciąż rozliczają się w innych miejscowościach.
Informacje zebrane przez Izbę Administracji Skarbowej w Krakowie, Wydział Spraw Administracyjnych UMK i Centrum Obsługi Informatycznej UMK wskazują, że Kraków zyskał w 2023 r. ponad 10,5 tys. nowych podatników brutto (czyli z uwzględnieniem zgonów i osób nieprzypisanych do dzielnicy). Wynik ten zapewnia spore dodatkowe wpływy do budżetu miasta.
Obecnie każdy podatnik, który rozlicza się na terenie Krakowa, wnosi do miejskiej kasy prawie 3 tys. zł. A to oznacza, że nowi podatnicy zasilą miejski budżet kwotą ok. 31,6 mln zł. Jest to suma potrzebna do uruchomienia dwóch przedszkoli, jak np. to działające od września na osiedlu Piastów w Nowej Hucie, wybudowania dwóch hal sportowych takich jak ta, którą ostatnio zyskało IX LO. Kraków ma więc o co zabiegać.
Wpływy z udziału w PIT współtworzą roczny budżet miasta w niemal jednej trzeciej, stanowiąc jedną z najważniejszych pozycji po stronie dochodów. W 2022 r. Kraków uzyskał z tego tytułu ponad 2 mld zł, a liczba osób, które złożyły tu roczne zeznanie podatkowe, przekroczyła 677 tys. To oznacza, że w ciągu 12 lat miastu udało się zwiększyć liczbę podatników o niemal 100 tys. Przygotowując pierwszą edycję kampanii w 2012 r., Kraków startował z poziomu 583 tys. podatników.