Pod koniec 2020 r. zespół pod kierunkiem prof. dr. hab. inż. Piotra Kleczkowskiego z Akademii Górniczo-Hutniczej przeprowadził analizę jakości powietrza w Krakowie w latach 2012–2020. Pokazuje ona, że średnie stężenie pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5 spadło o ponad 40 proc., a benzo(a)pirenu o ponad 50 proc. Z każdym rokiem zmniejsza się też liczba dni z ponadnormatywnymi stężeniami smogu w mieście. W IV kwartale 2022 r. tylko trzykrotnie wprowadzano drugi stopień zanieczyszczenia powietrza, podobnie było w I kwartale 2023 r.
– Jeśli porównamy wyniki z 2015 r., kiedy na większą skalę ruszyły dofinansowania z Programu Ograniczenia Niskiej Emisji, w tym wymiana pieców, to w 2022 r. mieliśmy w stacji przy al. Krasińskiego prawie o 30 proc. mniej pyłu PM10 w powietrzu, przy ul. Bujaka ok. 38 proc., a przy ul. Bulwarowej o 40 proc. Zatem z biegiem lat widać wyraźną tendencję malejącą – mówi Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza.
W 2022 r. już w czterech stacjach monitoringu powietrza Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska liczba dni nie przekroczyła dopuszczalnych 35 powyżej 50 µg/m sześc.
Na początku tego roku decyzją Rady Miasta Krakowa został przedłużony do 2026 r. Lokalny Program Osłonowy, który umożliwia dopłaty do rachunków za ogrzewanie dla osób, które wymieniły źródło grzewcze na ekologiczne i dysponują niskimi dochodami.
Od października 2022 r. do końca marca 2023 r. strażnicy miejscy przeprowadzili ponad 3 tys. kontroli przestrzegania przepisów uchwały antysmogowej. Ujawnili 58 wykroczeń, nałożyli 38 mandatów karnych, sporządzili 7 wniosków o ukaranie do sądu, pouczyli 13 osób.