Treści dostępne w serwisie zostały stworzone w komercyjnej współpracy z miastami

Budżet Krakowa zyskał dodatkowe 100 mln zł! A to wszystko dzięki nowym podatnikom, którzy wcześniej rozliczali się z fiskusem w innych miejscowościach. Aż 33,5 tys. osób rozliczyło się tego roku w grodzie Kraka po raz pierwszy. To najwyższy wynik w 10-letniej historii akcji „Płać podatki w Krakowie”.

Aż 33,5 tys. osób rozliczyło się tego roku w grodzie Kraka po raz pierwszy

Co można kupić za 100 mln zł? 10 nowoczesnych, niskopodłogowych tramwajów; 30 długich, przegubowych autobusów elektrycznych albo sfinansować budowę 3 szkół podstawowych lub kilku basenów. Nic dziwnego, że krakowianie troszczą się o miasto, w którym mieszkają na co dzień i chcą się tu rozliczać.

Ten wynik to także duża zasługa akcji „Płać podatki w Krakowie”, która wystartowała w 2012 r. Wtedy w mieście smoka wawelskiego było 580 tys. podatników. Po 10 latach jest ich już ponad 675 tys.! Rozpoczynając akcję, miasto chciało zachęcić tych, którzy mieszkają w stolicy Małopolski, ale z fiskusem rozliczali się w innych miejscowościach, by w rocznym zeznaniu podatkowym wybrali właśnie Kraków.

Krakowska Karta kluczowym pomysłem

Przełomowy był rok 2018, kiedy uruchomiono Krakowską Kartę, która oferuje m.in. tańsze bilety na komunikację miejską. Uprawnia do przejazdów tramwajami i autobusami ze zniżką oraz ulg przy zakupie biletów do miejskich instytucji kultury. Wprowadzenie tego rozwiązania przyczyniło się do przyspieszenia przyrostu liczby nowych podatników. Z Karty Krakowskiej mogą korzystać osoby, które spełniają co najmniej jeden z warunków: są zameldowane na pobyt stały na terenie Krakowa lub rozliczają tu swój podatek dochodowy. Obecnie Kartę posiada już ponad 271 tysięcy mieszkańców. Na podstawie rocznego zeznania podatkowego wystąpiło o nią ponad 42 tysiące osób.

– Kiedy w 2018 r. startowaliśmy z Kartą Krakowską, zakładaliśmy, że w kadencji 2018-2023 uda nam się zwiększyć liczbę podatników do 655 tysięcy. Ten cel już osiągnęliśmy, i to pomimo trudnych pandemicznych okoliczności – mówi zastępca prezydenta Krakowa ds. obsługi mieszkańców Bogusław Kośmider. – Ten rok pokazuje, że wciąż mamy w tym obszarze rezerwy, stąd realne wydaje się osiągnięcie kolejnego progu, czyli liczby 700 tysięcy podatników. Wdrożenie Karty Krakowskiej miało i nadal ma istotne znaczenie dla finansów miasta, a wzrost liczby podatników z naddatkiem pokrywa koszty operacyjne tego programu. Śmiało można powiedzieć, że to jedna z najlepszych inwestycji samorządu.

Czy 100 mln zł wystarczy?

Mimo że wzrost liczby podatników w Krakowie jest duży, to jego efekt ekonomiczny osłabiają kolejne rządowe reformy podatkowe. Zerowy PIT dla osób poniżej 26. roku życia, obniżenie stawki PIT z 18 proc. do 17 proc., a ostatnio program „Polski Ład” i zmiana stawki PIT z 17 proc. na 12 proc. To oznacza, że zwiększenie liczby podatników ma coraz mniejsze znaczenie dla wzrostu dochodów w lokalnym budżecie. Proponowane przez rząd rekompensaty nie uzupełniają ubytków spowodowanych zmianami ustawowymi w PIT.

– Niestety w ostatnim czasie prawo podatkowe zmienia się na niekorzyść samorządów, a do tych okoliczności dochodzą jeszcze znane nam wszystkim problemy: niewystarczająca subwencja oświatowa, inflacja, wzrost cen żywności, paliw i energii, co ma wpływ na rosnące koszty usług komunalnych – mówi przewodniczący Rady Miasta Krakowa Rafał Komarewicz. – Nieprzemyślane reformy podatku PIT powodują duże ubytki w budżetach samorządów. Do 2031 roku samorządy dostaną ponad 208 mld zł mniej na swoje wydatki, a przewidywana przez rząd rekompensata nie pokryje tych strat.

W dużym mieście, takim jak Kraków, koszty są każdego roku coraz wyższe. Dodatkowe środki okazują się niezbędne dla dalszego rozwoju i utrzymania miejskich usług na wysokim poziomie.

– My, jako samorządy, domagamy się interwencji państwa. Uważamy, że trzeba podjąć zarówno działania długofalowe, jak i doraźne – dodaje Rafał Komarewicz.

– Mamy dla władz centralnych konkretne propozycje rozwiązań, to m.in. zwiększenie udziału samorządów w podatku PIT, waloryzacja i zwiększanie subwencji oświatowej do 3 proc. PKB, obniżenie podatku VAT na usługi komunalne i transportowe czy partycypacja państwa w rosnących kosztach funkcjonowania komunikacji zbiorowej.

Kto może zacząć płacić podatki w Krakowie?

Aby zacząć płacić podatki w Krakowie, nie trzeba być tutaj zameldowanym. Wystarczy mieszkać w stolicy Małopolski i dokonać zmiany urzędu skarbowego. W formularzu PIT należy podać krakowski adres zamieszkania oraz wskazać dane właściwego miejscowo urzędu skarbowego. Zgodnie z przepisami prawa miejscem rozliczania się osoby fizycznej jest właściwy urząd skarbowy według miejsca zamieszkania podatnika w dniu składania zeznania podatkowego.

Źródła: UM Kraków