Poddasze zabytkowej warowni w Twierdzy Wisłoujście kryje 40 tys. znalezisk. Nie dziwi starodruk dzieła Jana Heweliusza, ale co tam robi karton po telewizorze z fabryki Unimor? Są tu kule armatnie, niektóre jeszcze z kamienia, ołowiane kule muszkietowe różnych rozmiarów. Te ostatnie liczy się już nie na sztuki, lecz na wagę. Szkliwione na zielono potłuczone części ceramiki tylko pozornie wyglądają jak bezwartościowy złom. Dzięki takim drobnym kawałkom muzealnikom udaje się odtworzyć wyposażenie kuchni w dawnym Gdańsku.
W magazynach jest też coś, co zmroziło krew w żyłach reporterom gdańsk.pl. „W kolejnych pudłach znaleźliśmy... kości” – opisują. Okazało się, że to mieszanka szczątków krów, dzików i koni. Znalezisko świadczy o tym, że w XVII–XVIII w. w Gdańsku jadano głównie wołowinę, dziką zwierzynę oraz ptactwo, mało popularna była natomiast trzoda chlewna. Kolejne eksponaty mogą wśród starszych mężczyzn obudzić nostalgię. To ołowiane żołnierzyki, którymi bawili się chłopcy w dawnym Gdańsku. Są też przedmioty używane w gospodarstwach domowych, potężna kolekcja grotów włóczni i inna broń używana przed wiekami.
Po wizycie w Twierdzy Wisłoujście wysłannicy portalu udali się do dwóch magazynów w Ratuszu Głównego Miasta. Choć magazyn na pierwszym piętrze jest niewielki, to i tak na regalach znajduje się mnóstwo ciekawostek związanych z historią Gdańska. Lista pozycji inwentarzowych sięga ok.1,5 tys.
Jest tu dokument z 1734 r. omawiający sprawę bezpieczeństwa pożarowego w trakcie oblężenia miasta, warsztat optyczny w walizeczce wyprodukowany w Chicago używany przez jednego ze specjalistów w Wolnym Mieście Gdańsku, puchar upamiętniający wyścigi samochodowe w Kadynach w 1928 r. zorganizowane przez Automobilklub Gdański. Można tu znaleźć blaszaną puszkę po margarynie Amada, którą produkowano w Gdańsku przed wojną, a także okolicznościową paterę z 1917 r. dla mistrza piwowarskiego za 25-lecie pracy w Browarze Fischera przy ul. Ogarnej.
W magazynie widzimy też pierwszą stronę gazety „Danziger Vorposten” z 1 września 1939 r. informującą o włączeniu miasta do III Rzeszy. Eksponat nie przypadkiem jest oprawiony w ramę, był już prezentowany na kilku ekspozycjach. Większość zbiorów to znaleziska lub darowizny. Niektóre są wręcz spektakularne.
– Kilka lat temu otrzymaliśmy kolekcję znaczków pocztowych z Wolnego Miasta Gdańska. Wówczas wartość klasera była szacowana na kilkaset tysięcy złotych. Dzisiaj jest to już pewnie znacznie więcej – opowiada kierownik Działu Historii Muzeum Gdańska.
Na półce w magazynie są przedmioty, które z pozoru mogą dziwić. To np. butelka wina z 1982 r. z etykietą zastępczą i duży, szary karton po telewizorze Neptun 411 z gdańskich zakładów Unimor.
– Dla muzealnika już wczoraj to jest historia – wyjaśnia Janusz Dargacz. – A tak swoją drogą, to chętnie przyjęlibyśmy do kompletu też telewizor.
Perełką magazynu jest 50 starodruków. Jest wśród nich „Machina coelestis”, XVII-wieczne dzieło Jana Heweliusza (1611–1687) dedykowany królowi Francji Ludwikowi XIV. Oprócz historii astronomii znalazł się w nim opis gdańskiego obserwatorium astronoma. Traktat jest opatrzony licznymi ilustracjami miedziorytowymi przedstawiającymi wyposażenie pracowni Jana Heweliusza.
We wszystkich magazynach znajduje się w sumie 70 tys. zabytków i historycznych artefaktów. A ile eksponatów prezentowanych jest obecnie na wystawach stałych we wszystkich 11 oddziałach Muzeum Gdańska? To kilka tysięcy przedmiotów. Dość powiedzieć, że samo Muzeum Bursztynu pokazuje ok. 1000 eksponatów.
11 oddziałów Muzeum Gdańska
• Ratusz Głównego Miasta, ul. Długa 46/47, główna siedziba
• Galeria Palowa, ul. Długa 46/47
• Dwór Artusa, Długi Targ 43/44
• Muzeum Bursztynu, Wielkie Młyny 16
• Dom Uphagena, ul. Długa 12
• Muzeum Poczty Polskiej, pl. Obrońców Poczty Polskiej 1/2
• Zespół Przedbramia, Targ Węglowy 16
• Muzeum Nauki Gdańskiej, Wielkie Młyny 10
• Westerplatte Wartownia nr 1, ul. mjr Henryka Sucharskiego
• Twierdza Wisłoujście, Stara Twierdza 1
• Kuźnia Wodna, ul. Bytowska 1A