Choć do 2009 roku mieszkałam na Zaspie, to od najmłodszych lat moje życie związane było z Wrzeszczem – pisze o sobie nowa wiceprezydent miasta Emilia Lodzińska. Dziś minął jedenasty dzień jej urzędowania.
– Oczywiście, że odczuwam lekką tremę, ale mam jednocześnie poczucie, że poradzę sobie, ponieważ moje wykształcenie oraz wieloletnie doświadczenie w działalności publicznej stanowią solidne fundamenty przygotowania do tej roli – mówiła wiceprezydent Emilia Lodzińska przed rozpoczęciem urzędowania.
Od czego zacznie nowa wiceszefowa miasta? Przede wszystkim od wysiłków mających poprawić kwestie, które dotyczą bezpośrednio mieszkańców. W szczególności chodzi tu o remonty mieszkań komunalnych.
– Zależy mi, żeby poprawić tempo ich wykonywania, wrzucić kolejny bieg. Jestem po rozmowach z najbliższymi współpracownikami, zapału mamy dużo i plan, jak to osiągnąć. Teraz będzie kwestia wdrożenia – mówi Lodzińska.
Inna kluczowa, zdaniem wiceprezydent, kwestia to plan ogólny dla Gdańska. Ustawodawca narzucił tu bardzo krótkie ramy czasowe. Dokument musi być gotowy na koniec 2025 roku.
– Wtedy to plan ogólny dla Gdańska powinien być wykonany i to jest bardzo duże wyzwanie – mówi wiceprezydent.
Będziemy pilnie obserwować działania nowej wiceprezydent i trzymać kciuki za realizacje planów.