Wypożyczenie świątecznego drzewka łączy się z wpłatą co najmniej 70 zł na rzecz Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja”. Pieniądze zebrane w tym roku zostaną przeznaczone na wyremontowanie wolier, czyli specjalnych altan dla ptaków. Szczególnie ważna jest woliera rozlotowa, która jest ostatnim etapem rehabilitacji i przygotowania ptaków do powrotu na wolność.
Gdańszczanie lubią wypożyczalnię choinek, więc lepiej się pospieszyć, by wybrać wymarzone drzewko. W tym roku przygotowano jest 260 świerków kłujących w trzech wielkościach. Najwięcej, bo ok 150 drzewek ma wysokość do 130 cm. 100 drzewek mierzy do 160 cm, a dodatkowe 10 przekracza tę wysokość.
Aby wybrać choinkę o odpowiedniej wysokości, trzeba przekazać konkretną kwotę na konto Ostoi. Wybór najniższego świerka oznacza podarowanie co najmniej 70 zł na potrzeby zwierzaków. Choinki o wysokości do 160 cm wypożyczymy, przekazując co najmniej 100 zł, a za najwyższe co najmniej 150 zł.
Wypożyczenie drzewka jest proste. Aby to zrobić, należy przejść kilka kroków na stronie: choinka.zut.com.pl. Drzewka będzie można odebrać w sobotę, 16 grudnia w godz. 10.00–13.00 na terenie Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku przy ul. Jabłoniowej 55. Otrzymamy je, gdy podpiszemy oświadczenie o przejęciu opieki nad drzewkiem. Do każdego z nich będą dołączone podstawowe informacje o tym, jak o nie dbać. Przy okazji będzie można porozmawiać z pracownikami Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja”.
Wypożyczoną choinkę należy zwrócić do Zakładu Utylizacyjnego najpóźniej do 14 stycznia. Pracownicy zaopiekują się nimi w szkółce, tak by było gotowe na przyszły rok. Gdyby zdarzyło się, że drzewko z różnych powodów straci swój piękny wygląd, nie należy się przejmować tylko odwieźć je do zakładu. Jeżeli specjaliści uznają, że choinka nie nadaje się do szkółki, przerobią ją w kompostowni na Czarne Złoto Ogrodników. W ten sposób świąteczna choinka trafi do obiegu zamkniętego.
Do Zakładu Utylizacyjnego można też przywieźć inne drzewka w doniczce, których po świętach będziemy chcieli się pozbyć. Pracownicy zajmą się nim w ciągu roku, tak by na kolejne święta trafiło do wypożyczalni. WOS
Co się dzieje Ostoji?
W tym roku Pomorski Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja” pomógł ponad 3 tys. dzikich zwierzaków, głównie ptakom różnych gatunków i małym ssakom: wiewiórkom, zającom, jeżom. Trafiające tu zwierzęta są leczone w szpitalu i po powrocie do zdrowia wypuszczane na wolność.
– Ponieważ działamy jako fundacja, bardzo ważne jest dla nas wsparcie, które otrzymujemy od ludzi dobrego serca – mówi Beata Rydelek, prezeska Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja”. – Środki, jakie udało się zebrać w zeszłym roku, przeznaczyliśmy na wybudowanie ścianki klatek szpitalnych. Teraz chcemy wyremontować woliery, w szczególności wolierę rozlotową, która jest ostatnim etapem rehabilitacji i przygotowania ptaków do powrotu na wolność. I na to przeznaczymy pieniądze.